Szare chmury nad polską motoryzacją

Szare chmury nad polską motoryzacją
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Kryzys na rynku i spadek popytu zmusił autokoncerny do ograniczania produkcji. Na pierwszy ogień poszedł Opel.

Kryzys rynków finansowych dopadł w końcu przemysł motoryzacyjny. Spadek zakupów spowodował, że przerwy w produkcji zapowiedziały m.in. Skoda, Ford oraz Opel. W tym ostatnim przypadku dotknęło to także Polski. Do poniedziałku wstrzymano produkcję aut w gliwickiej fabryce niemieckiego producenta. Podobna przerwa ma być powtórzona w ostatniej dekadzie miesiąca. Niewykluczone, że także w listopadzie. - Nie planujemy zwolnień. Pracownicy wykorzystają ten czas na szkolenia, modernizację zakładu i przygotowania do uruchomienia produkcji Astry IV na przełomie 2009 i 2010 r. - zapewnia Przemysław Byszewski, rzecznik GM Poland (właściciela marki Opel). Jego zdaniem, firma zrealizuje pierwotne, ostrożne plany zakładające produkcję ok. 180 tys. aut. Nie uda się natomiast - o czym mówił w styczniu Romuald Rytwiński, ówczesny szef zakładu - dojść do poziomu 200 tys. szt.

Cięcie produkcji zapowiada też warszawska FSO. Zamiast 230 ma być 150 tys. Przedstawiciele spółki przekonują jednak, że powodem wcale nie jest mniejszy popyt na Ukrainie, tylko wymogi unijne. - Liczyliśmy, że jeszcze w tym roku sąd pozytywnie rozpatrzy naszą skargę na decyzję Komisji Europejskiej ograniczającą produkcję FSO do 150 tys. aut rocznie. Niestety, nadal nie wiadomo, kiedy skarga zostanie rozpatrzona i czy decyzja będzie po naszej myśli. Na 150 tys. szt. zaplanowaliśmy też produkcję na przyszły rok - informuje Krystyna Danielczyk, rzecznik FSO. Jak podkreśla, firma nie przewiduje zwolnień.

Największy w kraju producent samochodów Fiat Auto Poland z Tych nie weryfikuje tegorocznych planów produkcyjnych ustalonych na około pół miliona aut. - Zdajemy sobie sprawę z postępującego kryzysu w Europie. Na szczęście na razie nas omija, a samochody z segmentu A bardzo dobrze się sprzedają. Nie zmieniamy też planów na przyszły rok, kiedy naszą fabrykę ma opuścić ok. 600 tys. fiatów oraz fordów - mówi Zdzisław Arlet, dyrektor tyskiej fabryki Fiat Auto Poland. Z dużych producentów popularnych marek planów nie zmienił też Volkswagen (choć ten produkuje w Poznaniu głównie auta dostawcze). Na początku roku mowa była o 185 tys. szt. Czy prognozę uda się utrzymać? - Zarząd Volkswagena zastanawia się, jak kryzys może wpłynąć na pozycję koncernu w Europie. Żadnych decyzji jednak nie podjęto - mówi Piotr Danielewicz, rzecznik VW Poznań.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Szare chmury nad polską motoryzacją

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!