O 17,8%, z 56,43 do 46,38 mln sztuk, spadnie w tym roku światowa sprzedaż nowych aut - prognozuje międzynarodowa firma badawcza na rynku motoryzacji R. L. Polk.
W tym roku, zdaniem ekspertów z R. L. Polk, przed spadkami nie uchroni się żaden region świata. Najgorzej będzie w Europie Środkowo-Wschodniej (-30,2%), Ameryce Łacińskiej (-29,5%) i Ameryce Północnej (-22,6%). Najłagodniej czas kryzysu powinna przejść Afryka. Tam prognozowany jest spadek jedynie o 3,2%. Ale też cały rynek afrykański to niewiele ponad 1 mln nowych aut rocznie.
Zgodnie z prognozą w Polsce sprzedaż w tym roku spadnie do 280 tys. szt. (z 320 tys. w 2008 r.).
- Powrót do ubiegłorocznego poziomu sprzedaży nastąpi dopiero w 2011 r., mówi dla "Rz" Wojciech Drzewiecki, prezes Samaru. - Jeśli nie będzie tak potrzebnych zmian przepisów, zwłaszcza dotyczących akcyzy i odliczania VAT przez firmy, rynek będzie się odradzał bardzo powoli. Przy czym moim zdaniem jednorazowe dopłaty do wymiany starych pojazdów na nowe niewiele pomogą. Potrzeba trwałych zmian przepisów, podkreśla ekspert.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: To będzie najgorszy rok dla światowej motoryzacji