Japoński gigant motoryzacji twierdzi, że uporał się z jedną z głównych bolączek aut napędzanych wodorem, czyli koniecznością częstego tankowania takich pojazdów.
Są one wyposażone w tzw. ogniwa paliwowe - urządzenia, w których podczas syntezy tlenu z wodorem wyzwala się ciepło przekształcane na energię elektryczną. Z rur wydechowych takich aut wydobywa się tylko para wodna. Dotychczasowa wersja Toyoty FCHV jest od pięciu lat dostępna dla wybranych klientów w Japonii i USA - przypomniała "GW".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Toyota pokonała problem tankowania aut napędzanych wodorem