Potężne wydatki mają uczynić z tyskiej fabryki giganta, który od 2009 r. będzie produkował pół miliona aut rocznie.
- W 2007 r. wydatki inwestycyjne w Tychach wyniosą miliard złotych. Kolejny rok przyniesie inwestycje na podobnym poziomie - informuje Enrico Pavoni, prezes Fiata w Polsce.
W przyszłym roku spółka zakłada dalszy wzrost produkcji, myśli o stworzeniu nowych miejsc pracy, zaplecza socjalnego czy o powiększeniu powierzchni magazynowych. To jednak nie wszystko. Zakład w Tychach przypomina dziś wielki plac budowy, związany z uruchomieniem w 2008 r. następcy Forda Ka. Obecnie trwa m.in. rozbudowa spawalni, budowa lakierni i hal magazynowych. Plany produkcji nowego Forda Ka zakładają przygotowanie 120 tys. aut rocznie - napisał "PB".
- W 2009 r. zakład w Tychach będzie wytwarzać łącznie około 500 tys. aut rocznie Będzie to największa i najnowocześniejsza fabryka w tej części Europy - zapewnia szef Fiata w Polsce.
Warto jednak dodać, że rozwój nie przebiega jedynie w różowych kolorach. Zarząd spółki nadal pozostaje w sporze zbiorowym z Solidarnością, najsilniejszym związkiem w grupie Fiata w Polsce. - Spór ma głównie podłoże płacowe - informuje "PB" Rajmund Pollak, wiceprzewodniczący związku.
Ale nie tylko. Poszło też o planowaną eksmisję związku z obecnej siedziby i o… wywiad, którego udzieliła szefowa związku włoskiej prasie (Fiat uznał go za szkodliwy z punktu widzenia interesów spółki) - przypomina "PB".