Senat USA zgodził się na pomoc finansową dla Forda i General Motors. Ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie 8 grudnia. Jednak według ekspertów GM może upaść nawet w ciągu tygodnia.
– Koncern może nie przetrwać z powodu braku decyzji w sprawie pomocy. Sytuacja jest zagmatwana, ponieważ wszyscy czekają już na przyjście nowej administracji – uważa York.
Zdaniem ekspertów spółce brakuje pieniędzy na bieżącą działalność. Rośnie także jej zadłużenie wobec kooperantów.
Tymczasem należącej do GM marce Opel chce pomóc rząd Niemiec.
- To jest iluzja. Opel bez pomocy spółki matki nie przetrwa, chyba że państwo wpompuje w firmę ogromne, niebotyczne kwoty – uważa ekspert samochodowy Willi Diez.
- Opel jest bardzo silnie wpleciony w strukturę koncernu matki. Oddzielenie jest tak ryzykowne niczym operacja na syjamskich bliźniętach. Dodatkowo po wyodrębnieniu Opel nie miałby pieniędzy na dalsze funkcjonowanie. Mówimy o kolosalnych kwotach, np. zaprojektowanie nowego auta to wydatek rzędu 2 mld euro – wyjaśnia Diez.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Tydzień życia przed General Motors?