Policja, którą kieruje Andrzej Matejuk, ma dość proceduralnych chwytów firm i na większe zakupy wybrała ścieżkę na skróty. Wykonawcy grzecznie nią podążyli, ale pod nosem mocno marudzą.
- Na podstawie informacji prasowych nabrałem wątpliwości, czy działanie policji ma podstawę prawną. Dlatego poprosiliśmy o wyjaśnienia. Jeśli okażą się niewystarczające, podejmę decyzję o przeprowadzeniu kontroli - mówi prezes UZP, Jacek Sadowy. Policja nie boi się jednak kontroli.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Urząd zamówień skontroluje przetarg na policyjne auta