Konsumenci kupując nowe samochody będą mieli możliwość porównania ich zużycia paliwa i poziomu emisji ze średnią dla floty pojazdów w USA analizując dane ze specjalnej naklejki umieszczonej na oknie. Takie rozwiązanie przewiduje federalny projekt. Administracja Baracka Obamy realizuje założenie z 2007 roku, które mówiło o nowych etykietach dla nowych pojazdów w kontekście kontroli zużycia paliwa, emisji gazów cieplarnianych i zanieczyszczeń tworzących smog.
Obecne oznakowanie w USA pokazuje tylko zużycie paliwa w galonach na milę bez odniesienia do emisji. Ewentualne porównania są ograniczane tylko do innych pojazdów tej samej klasy (np SUV do SUV'a), a nie całej amerykańskiej floty samochodowej.
Nowe oznaczenia miałyby trafić do maksymalnej ilości samochodów w USA w ciągu najbliższych 2 lat