Producent samochodów Vauxhall, należący do koncernu motoryzacyjnego PSA (Peugeot-Citroen), chce zwolnić ok. 400 osób z 1,8 tys. zatrudnionych w zakładach Ellesmere Port w W.Brytanii - podał serwis BBC. Przyczyną jest, jak dodano, spadek sprzedaży opla Astry.
Według przedstawicieli francuskiej grupy PSA, których cytuje BBC, koszty produkcji w Ellesmere są wyższe niż w innych "wzorcowych fabrykach" grupy - znanej z takich marek, jak jak Peugeot czy Citroen. Jak dodano, Vauxhall "boryka się obecnie z trudną sytuacją na europejskim rynku".
Jak podało BBC, Vauxhall zatrudnia w Wielkiej Brtytanii około 4,5 tys. pracowników, z czego blisko 1,8 tys. w zakładach Ellesmere Port w północno-zachodniej Anglii. Firma ma też fabrykę w Luton, gdzie produkowane są furgonetki.
PSA stała się drugim pod względem wielkości największym producentem w Europie po Volkswagenie, gdy w sierpniu sfinalizowała transakcję prejęcia marki Vauxhall i niemieckiego Opla od amerykańskiego potentata motoryzacyjnego General Motors.
Grupa PSA przejęła 12 zakładów produkcyjnych (w tym fabryki samochodów w Gliwicach i fabryki silników w Tychach), zatrudniających w sumie blisko 40 tys. osób. Dziesiąta część europejskiej załogi Opla to pracownicy polskich fabryk, zatrudniających ok. 4 tys. osób. Opel zatrudnia połowę swej załogi w zakładach w Niemczech, a pozostałych pracowników w fabrykach w: Austrii, Hiszpanii, Polsce, na Węgrzech i w Wielkiej Brytanii, gdzie powstają samochody pod marką Vauxhall.
Gliwicki zakład wyprodukował w ub. roku rekordową liczbę ponad 200 tys. samochodów; na 2017 r. zakładał produkcję na podobnym poziomie. Głównym modelem fabryki jest Opel Astra piątej generacji.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Vauxhall zamierza zwolnić około 400 pracowników