Europejski Trybunał Sprawiedliwości umożliwi stworzenie globalnego giganta na motoryzacyjnym rynku. Większego nawet od Toyoty. Po 47 latach zakończył się okres ochronny dla Volkswagena, największego producenta samochodów w Europie.
Puls Biznesu pisze, że z decyzji Brukseli najbardziej zadowolone jest Porsche. Producent aut sportowych, który posiada obecnie 31% akcji większego brata, od długiego już czasu nosił się z zamiarem przejęcia VW. Brakowało mu jedynie większości głosów. Teraz jest to już możliwe, a przejęcie coraz bliższe.
Szefowie Porsche wielokrotnie zaznaczali, że chcą wyjść z segmentu sportowych bolidów i uruchomić silną, globalną markę. Gdyby tak się stało, narodziłby się gigant większy nawet od japońskiego rywala - Toyoty, która na zmianę z General Motors prowadzi w rankingu wielkości produkcji.
Pierwsze akcje Volkswagena, Porsche kupiło 2 lata temu. Miało to zabezpieczyć koncern z Wolfsburga przed ewentualnym wrogim przejęciem. Porsche systematycznie zwiększało udziały, a na początku roku ogłosiło, że chce mieć pakiet większościowy. Zaoferowało 35,9 mld euro za minimalną liczbę akcji VW, która umożliwiłaby mu kontrolę. Propozycja została jednak odrzucona. Wyrok trybunału teraz daje mu na to nową szansę.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Volkswagen bez historycznej ochrony