Afera z silnikami Volkswagena zatacza coraz szersze kręgi. Niemiecki urząd motoryzacji poinformował, że przeprowadzi testy ponad 50 modeli 23 marek niemieckich i zagranicznych w związku z podejrzeniami o manipulowanie danymi o emisji tlenków azotu w silnikach diesla.
To może być koniec silników diesla
Jeżeli badania niemieckiego urzędu motoryzacji wykryją, że również inni producenci oszukują klientów może to oznaczać nawet koniec silników diesla. - To może być koniec diesla na świecie. Co szczególnie w Europie byłoby dość pechowe. Na Starym Kontynencie ponad połowa aut to są samochody z silnikami diesla. W Polsce ten procent jest nieco mniejszy, troszkę powyżej 30 proc. - wyjaśnia rozmówca.
To oznaczało by też kolejne akcje serwisowe dla kierowców z całego świata. Jak na razie klienci Volkswagena będą mogli liczyć na naprawę usterki w ich silniku już od stycznia 2016 roku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Volkswagen miał pecha? Niemiecki urząd podejrzewa, że wszyscy oszukują