Niemiecki koncern Volkswagen obniżył pensje i wstrzymał wypłatę premii 14 członkom rady pracowniczej, w tym jej przewodniczącemu Berndowi Osterlohowi. To odpowiedź na śledztwo prokuratury w sprawie zbyt wysokich wynagrodzeń - podała w piątek agencja Reutera.
- Bernd Osterloh w maju ujawnił prasie, że jego podstawowe roczne wynagrodzenie wynosiło 200 tys. euro, jednak premie podniosły je do 750 tys. euro w ciągu jednego roku.
- Po zmianach jego wynagrodzenie spadnie do 8 tys. euro miesięcznie (ok. 96 tys. euro rocznie).
- Decyzję o obniżeniu wynagrodzeń i wstrzymaniu premii podjęli członkowie rady pracowniczej wspólnie z przedstawicielami Volkswagena.
Zgodnie z informacjami podanymi przez przewodniczącego rady pracowniczej VW w wywiadzie dla kierowanej do związkowców zatrudnionych w koncernie strony IG Metall bei Volkswagen, po zmianach jego wynagrodzenie spadnie do 8 tys. euro miesięcznie (ok. 96 tys. euro rocznie).
Decyzję o obniżeniu wynagrodzeń i wstrzymaniu premii podjęli członkowie rady pracowniczej wspólnie z przedstawicielami Volkswagena. Równocześnie powtórzyli oni listopadowe zapewnienia, że wynagrodzenie Osterloha mieściło się w granicach prawa.
Szef VW Matthias podziękował związkowcom za wprowadzenie obniżek i podkreślił, że są one związane z chęcią zachowania ostrożności do czasu zakończenia postępowania wyjaśniającego.
Ujawnione w maju bieżącego roku dochodzenie prowadzone przez niemiecką prokuraturę toczy się wobec obecnego i byłego kierownictwa koncernu VW w związku z podejrzeniem niewłaściwego wykorzystania środków firmy. Według źródeł, na które powołuje się agencja Reutera, sprawa dotyczy również podejrzenia o unikanie płacenia podatków poprzez rejestrację zawyżonych kosztów działalności.
Rada pracownicza zaznaczyła, że sam Osterloh nie jest podmiotem, którego dotyczy śledztwo. W listopadzie prokuratura i policja skarbowa przeszukały biura przewodniczącego rady pracowniczej oraz szefów finansów i kadr koncernu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Volkswagen obniża wynagrodzenia rady pracowniczej