Według szefa Volvo, Hakana Samuelssona, szeroka oferta popularnych samochodów nie wystarczy już, by firma motoryzacyjna mogła odnosić sukcesy. Niezbędna jest do tego owocna współpraca z firmami z sektora technologicznego.
Volvo notuje tendencję wzrostową od 2010 roku, gdy firma, będąca dotąd własnością Ford Motor, została zakupiona przez chiński koncern Geely. Do polepszenia położenia szwedzkiej marki mocno przyczyniła się zmiana w kulturze pracy, a także inwestycja 11 mld dolarów, którą holding Geely wniósł zaraz po zakupie firmy.
W listopadzie bieżącego roku Volvo ogłosiło, że zamierza sprzedać Uberowi 24 tys. samochodów autonomicznych, gdy tylko ukończy pracę nad własną technologią pojazdów samojezdnych. Firma oznajmiła również, że jest otwarta na zamówienia ze strony innych przedsiębiorstw świadczących usługi zbliżone do Ubera.
Czytaj także: Szykuje się olbrzymi kontrakt Volvo na samochody autonomiczne
Kierowana przez Hakana Samuelssona firma mocno angażuje się w rozwój innowacyjnych technologii. Niedawno zapowiedziała, że począwszy od 2019 roku wszystkie produkowane przez Volvo samochody będą miały napędy zelektryfikowane. Klienci marki uzyskali też możliwość korzystania z usług dostępnych w modelu subskrypcji.
Zdaniem Samuelssona radykalnie postępowe przemiany w strategii Volvo to jednak dość odległa przyszłość. Firma nie przewiduje wypuszczenia na rynek samochodów autonomicznych do 2021 roku i zapowiada, że przejście na w pełni elektryczny napęd we wszystkich samochodach marki nie będzie możliwe jeszcze przez 12 kolejnych lat.
Obecnie Volvo koncentruje się na bieżącej produkcji i wynikach sprzedaży nowych modeli. Zapowiada kolejne premiery na przyszły rok, w tym - wypuszczenie na rynek uaktualnionych wersji samochodów V60 oraz S60.
W 2017 roku Volvo odnotowało 8,6 proc. wzrost sprzedaży, pomimo malejącej popularności tej marki w Stanach Zjednoczonych.
Samochody autonomiczne made in Poland?
Prac nad technologią samochodów autonomicznych nie wyklucza również polski rząd. Miałyby one towarzyszyć projektowi budowy polskiego samochodu elektrycznego.
- Chodzi nam po głowie pomysł, by połączyć prace nad samochodem elektrycznym w Polsce i jednocześnie pracować w kierunku rozszerzenia jego formuły w stronę autonomiczności - oznajmił we wrześniu bieżącego roku minister energii Krzysztof Tchórzewski.
Czytaj również: Powstanie polski pojazd autonomiczny? Minister Tchórzewski widzi taką możliwość
Według Tchórzewskiego początkowe prace nad pojazdem autonomicznym miałyby dotyczyć "maksymalnego ułatwienia jazdy kierowcy, komfortu, bezpieczeństwa, ostrzegania kierowcy przed niebezpieczeństwami" a w dalszej perspektywie dążenie, by taki samochód był jak najbardziej samodzielny.
- W moim przekonaniu mamy szanse połączyć jedno z drugim - dodał szef resortu energii.
Rządowy Plan Rozwoju Elektromobilności w Polsce zakłada, że do 2025 r. po polskich drogach będzie jeździć 1 mln pojazdów elektrycznych. Rząd planuje zaktywizować polski przemysł motoryzacyjny i w tym celu powstała spółka celowa - ElectroMobility Poland, która planuje - przy wsparciu polskiego rządu - stworzyć podstawy dla nowego rynku w Polsce i stać się częścią globalnego przemysłu pojazdów elektrycznych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Volvo liczy na owocną współpracę z sektorem technologicznym