Wzrost cen OC pomiędzy styczniem a grudniem 2016 r. wyniósł aż 59 proc. To czterokrotnie wyższa podwyżka w porównaniu z rokiem poprzednim. Młodzi kierowcy i mieszkańcy niektórych regionów Polski dopłacają do OC jeszcze więcej. Specjaliści rynku ubezpieczeń ostrzegają, że nowy rok może nie przynieść oczekiwanej stabilizacji cen.
Bilans 2016 roku to 59,1 proc.wzrost cen OC - czterokrotnie większy niż w roku poprzednim.
Zmiany stawek OC w 2016 tłumaczone były jako efekt nierentownej sprzedaży polis komunikacyjnych i ciągłego wzrostu kosztów likwidacji szkód.
OC najdroższe dla młodych kierowców
Młodzi kierowcy, którzy samodzielnie ubezpieczają samochód, płacą jedne z najwyższych stawek OC. Wynika to z faktu, iż osobom do 29 roku życia przypisuje się wysokie ryzyko ubezpieczeniowe.W minionym roku ta grupa kierowców musiała zmierzyć ze znacznie wyższym skokiem cen (w skali roku 60,6 proc.), w porównaniu do starszych właścicieli pojazdów (51 proc.). W dodatku już na początku 2016 roku startowali z wyższego pułapu cenowego. W styczniu najtańsza polisa OC kosztowała młodego kierowcę ok. 781 zł, podczas gdy osoba powyżej 29 lat płaciła za nią ok. 443 zł. W grudniu mediana najniższych cen OC dla młodych osób wynosiła już 1254 zł i była 87,4 proc. wyższa niż w przypadku właścicieli pojazdów w wieku 30 lat lub więcej (669 zł).
Największe podwyżki w świętokrzyskim i zachodnio-pomorskim
Największe podwyżki dotknęły mieszkańców woj. świętokrzyskiego, zachodnio-pomorskiego (70 proc.) i lubelskiego (69 proc.). Najmniej dotknęły kierowców w wielkopolskim (46 proc.). Podkarpackie i świętokrzyskie wciąż należą do województw, w których płaci się najniższe składki OC (w grudniu 2016 r. mediana najniższych cen OC wyniosła tam odpowiednio 649 zł i 667 zł). Trzecim województwem, na które nie nałożono wysokich składek jest opolskie (657 zł).Najdroższe polisy OC kupują obecnie mieszkańcy woj. dolnośląskiego (868 zł - podwyżka od stycznia 2016 w wys. 59 proc.), pomorskiego (849 zł / 63 proc.) i niezmiennie przez cały rok - mazowieckiego (838 zł/ 57 proc.).
To nie koniec podwyżek
Co więcej, należy się liczyć z dodatkowym czynnikiem, który może wpłynąć na wzrost cen OC również w 2017 roku. Jest to wchodząca w życie od 1 stycznia rekomendacja KNF, dotycząca szkód osobowych. Na wprowadzenie jednolitych standardów dotyczących procesu ustalania i wypłaty zadośćuczynienia dla ofiar wypadków czekali zarówno poszkodowani jak i zakłady ubezpieczeń. Jednak ich wdrożenie, podobnie jak wytycznych KNF dotyczących likwidacji szkód majątkowych, może podnieść koszty ponoszone przez ubezpieczycieli.Warto przypomnieć, że 2015 rok przyniósł największą w historii stratę techniczną na rynku OC, w wys. ponad mld złotych. Prognozy po 2016 roku nie są optymistyczne – tegoroczna strata może być jeszcze wyższa (1,2–1,5 mld zł).
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: W 2016 r. OC podrożało o 59 proc., a to nie koniec podwyżek