Ceny akcji trzech największych niemieckich koncernów motoryzacyjnych spadły w poniedziałek po tym jak w zeszłym tygodniu tygodnik "Der Spiegel" napisał, że Volkswagen BMW i Daimler miały przez lata we wspólnym kartelu uzgadniać m.in. kwestie techniczne.
Jak podał w piątek tygodnik "Der Spiegel", koncern Volkswagen oraz należące do niego spółki Audi i Porsche, jak też koncerny BMW i Daimler miały przez lata we wspólnym kartelu uzgadniać kwestie dotyczące techniki, kosztów i dostawców. Magazyn powołał się przy tym na pisemny materiał, jaki Volkswagen przekazał instancjom ochrony konkurencji w imieniu własnym oraz Audi i Porsche. Również Daimler miał złożyć swego rodzaju zawiadomienie o własnych nagannych praktykach.
Akcje BMW zanotowały w poniedziałek spadek o 2,3 proc., Daimlera o 3,4 proc. a Volkswagena 2,5 proc.
Jak wynika z udostępnionych "Spieglowi" materiałów, od lat 90. ponad 200 pracowników pięciu firm motoryzacyjnych ustalało w ramach tajnych grup roboczych sposoby wygaszania konkurencji. Dotyczyło to także techniki neutralizowania tlenków azotu w spalinach silników Diesla. Daimler, BMW, Volkswagen, Audi i Porsche uzgadniały wspólnie między innymi rozmiary zbiorników na AdBlue - wodny roztwór mocznika niezbędny do przekształcania tlenków azotu w azot i wodę. Ponieważ duże zbiorniki byłyby droższe, firmy miały się umówić, że będą one małe - co potem nie wystarczało dla skutecznego oczyszczania spalin.
Według "Spiegla", grupy robocze dokonywały także wyboru dostawców podzespołów oraz ustalały ich ceny. W swym zawiadomieniu Volkswagen wskazał na istnienie "podejrzenia", że doszło do "działań naruszających prawo antykartelowe".
W poniedziałek BMW opublikowało oświadczenie, w którym zaprzecza doniesieniom medialnym. Według koncernu mającego siedzibę w Monachium ich pojazdy "spełniają odpowiednie wymogi prawne", co "oczywiście dotyczy też samochodów z silnikami Diesla".
"Grupa BMW kategorycznie opiera zarzuty, że sprzedawane przez firmę samochody z silnikami Diesla Euro 6 nie zapewniają odpowiedniej neutralizacji gazów ponieważ ich zbiorniki AdBlue są zbyt małe" - czytamy w dokumencie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: W Niemczech spadają ceny akcji koncernów motoryzacyjnych oskarżanych o udział w kartelu