Początek 2009 r. jest trudny dla przemysłu motoryzacyjnego w Polsce. Widać to także w obrotach handlowych z zagranicą. Tak więc w tym roku nie należy spodziewać się pobicia zeszłorocznego rekordu eksportu, pisze AutomotiveSuppliers.pl
Podobnie jak w poprzednich miesiącach o wynikach zadecydował eksport na rynki unijne, na które trafiło 91,94% całości. To o 8,55% więcej niż rok wcześniej. O ile o eksporcie na rynki pozostałych krajów UE można mówić o znaczącym spadku (dynamika 69,11%), to w przypadku eksportu na pozostałe rynki mamy do czynienia z rzeczywistym załamaniem. Na skutek kryzysu na Rosji i Ukrainie, głównych rynkach pozaunijnych, eksport poza UE spadł o ponad 2/3 (dynamika 30,41%).
Największym odbiorcą pozostają nadal Niemcy (27,67%). Dynamika eksportu do naszego zachodniego sąsiada spadła do 77,61%. Drugie miejsce także od dłuższego czasu należy do Włoch (20,61%). W tym przypadku spadek był większy - dynamika wyniosła 75,68%. Trzecim rynkiem zbytu była Francja gdzie trafiło 7,68% całego eksportu branży - a dynamika była stosunkowo wysoka (86,12%). Odczuwająca jeden z największych spadków w Europie, Wlk. Brytania spadła na 4. pozycję pod względem obrotów (przed rokiem 3. pozycja). Eksport na Wyspy Brytyjskie stanowił w styczniu 7,22% całości a dynamika wyniosła 54,71%. Pierwszą piątkę zamykają Czechy - 6,13% (dynamika 86,12%).
Wśród pierwszych dziesięciu rynków zbytu, najbardziej spadł, podobnie jak w grudniu '08 eksport, do: Hiszpanii (dynamika 37,48%) i na Węgry (33,76%). Na pierwszą dziesiątkę przypada 84,91% całości moto-eksportu.
O wynikach eksportu przemysłu motoryzacyjnego decydują obecnie dwie grupy produktów: samochody osobowe i samochody towarowo-osobowe, części i akcesoria oraz silniki wysokoprężne. Ich łączny udział w eksporcie branży w styczniu br. wyniósł 72,25%.
Eksport aut osobowych i towarowo-osobowych wyniósł 409,89 mln euro (-30,2%). Pomimo spadku, udział tej grupy w całości eksportu branży wzrósł do 40,15% i o 4,09% więcej niż w styczniu '08. Na początku roku niemal wszystkie, bo 94,24% eksportowanych aut, trafiło na rynki unijne. Największymi odbiorcami były Włochy , 41,32%, dynamika była malejąca (87,96%). Drugim rynkiem były Niemcy (16,23%). W pierwszej dziesiątce tylko w tym jednym przypadku dynamika miała tendencję wzrostową (116,71%). Kolejne pozycje przypadły: Wlk. Brytanii (9,04% i dynamika 62,8%), Francji (8,87% i 90,16%) i Węgrom (3,73% i 44,51%). Na pierwszą piątkę rynków zbytu przypadło 79,19% całości eksportu tej grupy. Wśród największych odbiorców, poza Węgrami, eksport spadł najmocniej m.in. do Rosji (9. pozycja) - dynamika 22,98% i do Hiszpanii (10. pozycja) - dynamika 27,55%.
Wartość eksportu części i akcesoriów wyniosła 327,64 mln euro (-28,14%). Na tę grupę przypadło 24,25% eksportu sektora. W porównaniu do stycznia '08 udział części wzrósł o 0,37%. Do krajów Unii Europejskiej trafiło 93,91% eksportowanych części i komponentów. Największym rynkiem były Niemcy (43,62% i dynamika 84,35%). Kolejni odbiorcy to: Francja (9,6% i dynamika 88,9%) oraz Czechy (7,99% i dynamika 74,6%). Włochy, w zeszłym roku 2. rynek zbytu, w styczniu br. spadł na 4. pozycję (6,36%). Zdecydował o tym mniejszy o blisko połowę (dynamika 54,25%) popyt. Piątą pozycję zajmuje Hiszpania (5,65%), która straciła aż 65,47% zeszłorocznej wielkości.
Dotychczasowy "trzeci filar" eksportu branży, silniki wysokoprężne odnotowały w styczniu br. wynik 127,17 mln euro, co daje 44,41% dynamikę. Udział silników wysokoprężnych w całości eksportu spadł do 12,47%. Ponad 95% wyprodukowanych silników Diesla znalazło odbiorców na terenie Unii Europejskiej.
W pozostałych siedmiu grupach produktów motoryzacyjnych, tylko w dwóch przypadkach odnotowano wzrost eksportu: podwozia z silnikami (dynamika 117,24%) i autobusy (182,13%). Największe spadki natomiast dotknęły nadwozia (34,33%) i samochody ciężarowe (41,78%)
Wyniki styczniowego eksportu zgodnie z oczekiwaniami były zdecydowanie gorsze niż rok wcześniej. Spadek zamówień, wydłużone przestoje noworoczne w zakładach produkcyjnych przełożyły się na ponad 37% spadek. Załamanie rynków wschodnich (Rosja i Ukraina) spowodowało, że moto-przemysł w Polsce jeszcze bardziej jest uzależnionych krajów UE. Jeszcze w styczniu '08 na kraje unijne przypadało 83,39%. Po 12 miesiącach na rynki UE przypadało o 8,55% więcej. Jest jeszcze za wcześnie aby precyzyjnie prognozować jaką wartość może uzyskać eksport przemysłu motoryzacyjnego w całym br. Sytuacja na rynkach zmienia się z tygodnia na tydzień. Na pewno wprowadzenie dopłat zdecydowanie poprawi wyniki w lutym i marcu, ale nie należy oczekiwać, że będą one tak wysokie jak w 2008 r.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: W styczniu moto-eksport pod kreską