Zaskakująco słabe dane ujawnił Daimler. W pierwszym kwartale br. strata koncernu ze Stuttgartu sięgnęła aż 1,3 mld euro. Dla niemieckiej spółki to już drugi z rzędu kwartał z tak fatalnymi wynikami. Nie zdarzyło się to jej od ponad dekady, pisze "Dziennik".
Zaskoczenie rynków było tym większe, że informacja o fatalnych wynikach Daimlera obiegła świat kilka godzin po tym, jak koncern obwieścił, że po blisko dwuletnich negocjacjach w końcu udało mu się osiągnąć porozumienie z funduszem inwestycyjnym Cerberus. Dzięki niemu Niemcy ostatecznie wyjdą z amerykańskiego Chryslera. Dotąd mieli bowiem w tej firmie blisko 20% akcji i z racji fatalnej sytuacji finansowej amerykańskiego giganta motoryzacyjnego nie czerpali z tego tytułu żadnych profitów, a wręcz przeciwnie - stratę. Przez lata Daimler jako jeden z akcjonariuszy był zmuszony spłacać zobowiązania spółki wobec funduszu emerytalnego pracowników, przypomina "Dziennik". Dzięki umowie z Cerberusem spłata zaległości zostanie zdjęta z Daimlera. Wg analityków uporządkowanie tej sprawy nie tylko przybliża Chryslera do szczęśliwego finału negocjacji z włoskim Fiatem ale też pozwoli zaoszczędzić Daimlerowi do 2011 r. ok. 600 mln euro.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wielka strata Daimlera