Zanieczyszczone powietrze dostając się do wnętrza samochodu może negatywnie wpływać na kierowcę i pasażerów. Rozwiązaniem jest filtr kabinowy. Regularnie wymieniane filtry z węglem aktywnym gwarantują lepsze samopoczucie oraz bezpieczeństwo i komfort.
Filtry kabinowe zaczęto montować fabrycznie przed blisko 15 laty i szacuje się, że do roku 2015 będą w nie wyposażone wszystkie auta wyjeżdżające z fabryk, podaje Bosch. Filtr kabinowy umieszczony jest w układzie wentylacji pojazdu przed wirnikiem dmuchawy, chroniąc go przed uszkodzeniem. W filtrach kabinowych nie stosuje się wkładów papierowych, które po zawilgoceniu zmniejszają zdolność pochłaniania zanieczyszczeń i dokładność filtracji. Standardowy filtr zbudowany jest z trzech warstw osadzonych w obudowie z tworzywa sztucznego - wstępnej, która zatrzymuje największe cząstki brudu i kurzu, środkowej mikrofazy zatrzymującej mikrocząsteczki, pyłki i bakterie oraz nośnej warstwy filtrującej stabilizującej konstrukcję filtra. Szczególnie rozwiniętą technikę oczyszczania powietrza wewnątrz samochodu oferują filtry kabinowe z węglem aktywnym, który stanowi dodatkową czwartą warstwę zatrzymującą szkodliwe dla zdrowia gazy, jak tlenki azotu, ozon i związki siarki. Filtry te umożliwiają jazdę z włączonym nawiewem lub klimatyzacją nawet w tak trudnych warunkach, jak przejazd przez tunele lub jazda w ulicznych korkach, kiedy stężenie zanieczyszczeń na zewnątrz jest bardzo duże.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: 15 lat filtra kabinowego