18 mln sprzedanych aut to już historia

18 mln sprzedanych aut to już historia
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Rynek samochodowy staje się obszarem występowania produktów wysokospecjalizowanych. Wystarczy przytoczyć przykład jednego modelu auta, występującego w kilku odmianach nadwoziowych, kilkunastu wersjach napędowych i kilkudziesięciu opcjach wyposażeniowych.

Motoryzacja po kryzysowych przygodach trzyma się mocniej głównie dzięki rynkom: azjatyckim i amerykańskim. - Koncerny samochodowe wiele zawdzięczają zwłaszcza Chińczykom, którzy kupili nawet więcej niż klienci w USA, mówił podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego Jakub Faryś. - Do tego rynek Ameryki Południowej stabilny, a Europa - mimo wzrostów (8% auta osobowe, 9% dostawcze) - w szarym ogonie. Dokąd to zmierza? - pyta J.Faryś. I od razu uzupełnia: - Rok 2006 - globalna sprzedaż 18 mln samochodów; rok 2013 - 13 mln. I nie zanosi się na więcej. Europejczycy z teoretycznie bogatego Zachodu coraz częściej dochodzą do wniosku, że samochód niekoniecznie trzeba zmieniać co 2-3 lata, a poza tym wpływają na nich środowiska, które intensywnie sugerują im użycie innych źródeł transportu. Poza tym coraz więcej rzeczy można załatwić bez ruszania się z miejsca, np. dzięki Internetowi.

Co do lansowanej mody na pojazdy elektryczne: to z pewnością bardzo dobra propozycja dla różnego rodzaju służb miejskich, które nie wykonują dużych dziennych przebiegów, albo poruszają się po określonym obszarze, a stosunkowo łatwo mogą e-samochód, e-autobus, e-furgonetkę naładować. w przypadku samochodu osobowego - użytkownicy cenią tanią eksploatację ale potrzebują też dalekiego zasięgu i łatwego, szybkiego ładowania. Dyskusja nt. e-aut ruszyła gdy pojawiły się wątpliwości co do kosztów i zasobów ropy naftowej. Zaczęło się więc poszukiwanie alternatywnego napędu. Jak mówi szef PZPM, pojazd elektryczny nie jest wciąż rozwiązaniem masowym, mimo że cena za kilometr jest 5-10 razy niższa niż dla napędu konwencjonalnego. Gdyby jednak e-auta stały się tanie i masowe rządy na pewno nam to wyrównają, dodaje Faryś. I dalej: - Emisja - owszem, niska, ale tam gdzie prąd pozyskiwany jest z czystych technologii. W Polsce 92% prądu jest z węgla. Ciągle nie ma też możliwości zmagazynowania energii na dystans większy niż 200 km. Jeżeli ktoś chce mieć samochód, żeby pojechać na długi dystans to nie e-auto. Poza tym wyobraźmy sobie, że nagle w jednym momencie tylko 10% samochodów w mieście podłączyłoby się do ładowania. Czy sieć elektryczna by to wytrzymała?

Pośrednim rozwiązaniem ciągle jest hybryda ale na końcu zawsze jest cena, zwłaszcza baterii bo ta nie kosztuje tyle co bak klasycznego samochodu. Alternatyw jeszcze jest kilka np. wodór, ale tu prace rozwojowe trwają. Producenci napędów spalinowych też nie śpią a więc silniki iskrowe i diesle przeszły ogromny rozwój. - Jeżeli dziś cała produkcja samochodów elektrycznych to ok. 50 tys. sztuk (na kilkanaście milionów w sumie), to żaden producent nie ulokuje montażu w Polsce. Poza pewnymi wyjątkami - e-auta zwykle produkowane są blisko siedziby koncernu. W kraju mamy za to bardzo dobrych inżynierów i firmy wytwarzające części więc tu możliwości są otwarte, mówi Faryś.

Prezes PZPM przypomina, że producenci są zobowiązani tak wytwarzać auta, żeby materiały z których je zbudowano, dało się odzyskać. Auto ma być tanie w użytkowaniu. - Jeden z producentów wprowadził niedawno siódmą generację pewnego miejskiego samochodu. Jego pierwsza wersja ważyła 700 kg - teraz jest dwa razy tyle. Świat idzie do przodu i to odbiorcy chcą od wytwórców takiego, a nie innego wyposażenia - a to waży. Samochody za to mniej palą.

J.Faryś ma ugruntowany pogląd na sprowadzane samochody używane: - One sa normalna częścią rynku ale w Polsce jest inaczej. Samochód musi byc cały czas sprawny technicznie i bez "wspomagania" przechodzić badanie techniczne.

- Jesteśmy ewenementem - mówi prezes Faryś - bo o ile nie możemy porównywać się z Niemcami to z Czechami już tak. U naszych południowych sąsiadów sprzedaje się 170 tys. nowych samochodów rocznie. Licząc proporcjonalnie, u nas powinno schodzić 650 tys. aut a tak nie jest, mimo że nie zarabiamy mniej od Czechów.

ACEA robi badania - samochód był kiedyś numerem 1. wśród dóbr pożądanych. Teraz jest czwarty - piąty. Kiedyś był wyznacznikiem pozycji społecznej, teraz jego posiadanie spowszedniało. Dla wielu, to fotel na kółkach - urządzenie do przemieszczania się z punktu A do B. Zmienia się postrzeganie auta, użytkownicy oczekują nowych funkcji, a przede wszystkim niezawodności. Dlatego skomplikowanie auta wzrosło, jest mnóstwo elektroniki - to nie fotel, a komputer na kołach.

Jakub Faryś nie jest entuzjastą europejskiej legislacji: - Branżę motoryzacyjną reguluje ponad 100 dyrektyw. Ot, dyrektywa o złomowaniu pojazdów zmusza producentów do tego, żeby podpisywali umowy z firmami recyklingowymi, bo tylko tam można je rozebrać. Gdybyśmy nie podpisali wystarczającej ilości umów kara to 150 mln zł rocznie dla branży. To sankcja nieadekwatna do przewinienia.

- Na poziomie europejskim wymyślane są normy emisji Euro, mówi prezes PZPM. - Tyle tylko, że ostatecznie finansuje to klient, ponieważ kolejne poziomy ograniczeń sprawiają, że pojazdy są coraz bardziej skomplikowane i coraz droższe. Wydaje mi się momentami, że ekologia staje się eko-terroryzmem, mówi Faryś. - Bo bilans drakońskiego ograniczania emisji i tak globalnie nigdy nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Oczywiście regulacje są konieczne, zmuszają do określonych decyzji i zachowań ale gdzieś na końcu powinien być zdrowy rozsądek.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: 18 mln sprzedanych aut to już historia

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!