Zarząd polskiego Mercedesa okroił budżet i plany sprzedaży. Jest przekonany, że przez kryzys przejedzie bez awarii. Przy okazji alarmuje: "Kryzys narasta, sprzedaż samochodów spada, gospodarka jest schładzana, a rząd stoi bezczynnie".
Wg Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, w I kw. br. Mercedes sprzedał w Polsce 563 pojazdy użytkowe o masie powyżej 3,5 t, o 38% mniej niż w I kw. ub. r. Cały rynek spadł jednak o 64,5%. W osobowych jest lepiej. W I kw. Mercedes sprzedał 1 050 aut, o 10,9% więcej (rynek wzrósł o 1,3%).
Szef polskiego Mercedesa przyznaje, że trudna sytuacja na rynku wymagała działań antykryzysowych. - Przesuwamy m.in. w czasie kilka projektów IT. Prawdopodobnie będziemy musieli przesunąć na przyszłość niektóre planowane inwestycje w sieci. Monitorujemy też koszty i staramy się o ich optymalizację, mówi Madeja. Firma dokonała już cięć w budżecie. Prezes Madeja nie chce mówić jakich, ale przekonuje, że nie naruszają średnio- i długoterminowej strategii.
Firma kontynuuje projekty, które już wystartowały. W tym roku ruszą minimum cztery nowe punkty sprzedaży i serwisu aut osobowych i dostawczych - w Łodzi, Krakowie, Poznaniu oraz Kielcach.