Załoga sosnowieckiej spółki Bitron Poland zdecydowała w referendum o przystąpieniu do strajku, jeśli pracodawca nie spełni jej żądań płacowych.
- Liczyliśmy na większą frekwencję, ale z samego wyniku referendum jesteśmy zadowoleni. W przypadku ewentualnego strajku mamy nadzieję na większą aktywność załogi - mówi Izabela Będkowska, szefowa zakładowej "Solidarności".
W Bitronie od 11 stycznia trwa spór zbiorowy. Załoga domaga się 15% podwyżek do stawki zasadniczej, odmrożenia dodatku stażowego oraz dodatku za pracę w systemie uciążliwym. Pracownicy chcą też podwyżek premii miesięcznej, wakacyjnej i świątecznej.
Bitron wytwarza m.in. podzespoły do samochodów: regulatory lusterek oraz elementy nawiewów i klimatyzatorów.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Bitron: albo podwyżki albo strajk