Toyota planuje od przyszłego tygodnia wstrzymać produkcję w swojej największej fabryce w Chinach informuje AFP. Ma to związek ze znacznie zmniejszonym popytem na japońskie samochody w Chinach, a to z kolei wywołane jest ostrym sporem terytorialnym pomiędzy Tokio i Pekinem.
Rzecznik Toyoty odmówił komentarza w tej sprawie: - Korekty produkcyjne są częścią działań przedsiębiorstwa i stanowią normalną praktykę, której szczegółów się nie ujawnia, powiedział.
Toyota i inni japońscy wytwórcy samochodów - Honda i Nissan - redukują produkcję w Chinach ze względu na spadek zainteresowania ich wyrobami, co jest następstwem dyplomatycznego sporu o wyspy, które rząd w Tokio postanowił odkupić od prywatnego japońskiego właściciela. Obszar ten nazywany jest przez Japończyków Senkaku, a przez Chińczyków Diaoyu i znajduje się po pierwsze w strefie obfitych łowisk, a do tego bogatych złóż mineralnych.
Spór o wyspy wywołał masowe demonstracje Chińczyków, którzy protestując wzywali m.in. do bojkotu japońskich produktów. Dlatego też, już we wrześniu wiele japońskich firm i fabryk w całych Chinach ograniczało swoją działalność w obawie o swoich pracowników i mienie.
Toyota już wcześniej zapowiadała, że zmniejszy produkcję w fabrykach Tianjin i Guangzhou w dniach poprzedzających i przypadających na październikowe, tygodniowe święto narodowe w Chinach. Wymienione, dwie fabryki produkują ok. 770 000 z 800 000 pojazdów, które Toyota wytwarza rocznie w Chinach. Trzej najwięksi japońscy producenci samochodów (Honda, Nissan, Toyota) poinformowali, że ich sprzedaż w Chinach wyraźnie spadła w zeszłym miesiącu. W przypadku Toyoty spadek sięgnął prawie 49% (44 100 pojazdów), u Nissana było to 35% (76 066 pojazdów), a u Hondy prawie 41% (33 931).
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Cd. chińskich kłopotów Toyoty, Hondy i Nissana