Dilerzy w Polsce odczuwają załamanie popytu na samochody daleko większe niż w innych krajach. Według wyliczeń "Rzeczpospolitej", w listopadzie sprzedano w naszym kraju sprzedano o jedną piątą mniej aut niż przed rokiem.
Jednak te zabiegi nie pomagają i nie powstrzymują odpływu klientów. Jak czytamy w dzienniku, liczba klientów indywidualnych zmniejszyła się o jedną trzecią, drobnych przedsiębiorców ubyła nawet połowa.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ciężkie czasy dla dilerów aut