To było pewne już w chwili gdy rozeszły się drogi Daimlera i Chryslera. Jednak sprawa okazała się dość skomplikowana. Skończyło się na tym, że nie będzie rewolucji i samochodów marki Daimler, a tradycyjnie auta spod trójramiennej gwiazdy - Mercedes-Benz.
Władze koncernu musiały się nieco natrudzić, aby przekonać zwolenników powrotu do nazwy Daimler-Benz, którzy upierali się przy opinii, że Daimler AG nie uwzględnia tradycji niemieckiej branży samochodowej, związanej z Karlem Benzem. Tym samym, który wymyślił, zbudował i opatentował samochód, a kilkadziesiąt lat później połączył swoją firmę, produkującą ciężarówki, z biznesem Gottlieba Daimlera, wytwarzającym auta osobowe - Mercedesy - od hiszpańskiego imienia córki Austro-Węgierskiego dyplomaty, który odegrał niemałą rolę w sukcesie Daimlera.
Co ciekawe, zanim Daimler został Daimlerem, szefowie koncernu musieli zapytać o zgodę na zmianę nazwy konkurencję. Dokładnie Forda, który w swojej grupie ma Jaguara, a z kolei przy tej marce - ekskluzywnego Daimlera, z wszelkimi z tego tytułu, płynącymi prawami. Ma więc w tej sprawie coś do powiedzenia. Strony doszły do porozumienia - niemiecki koncern może nazywać się Daimler, ale samochodów pod tą nazwą produkować nie może.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: DaimlerChrysler to teraz Daimler AG