Związkowcy śląsko-dąbrowskich i podbeskidzkich struktur Solidarności demonstrowali we wtorek przed bramą fabryki Fiata w Tychach. Wspierali zakładową organizację Solidarności domagającą się m.in. podwyżek - po 500 zł dla każdego pracownika.
Związkowcy z fiatowskiej Solidarności żądają 500-złotowych podwyżek od miesięcy. Argumentują, że FCA jest w bardzo dobrej kondycji finansowej i notuje wysokie zyski, tymczasem stawki zasadnicze w tyskiej fabryce nie wzrosły od czterech lat. Solidarność sprzeciwia się również m.in. wprowadzeniu elastycznego czasu pracy i przedłużonego okresu rozliczeniowego, co - w ocenie związku - pozbawiłoby pracowników dodatkowych pieniędzy za pracę w godzinach nadliczbowych.
"Co do kwestii żądań, umówmy się na miły Bóg, że najlepszy zakład Fiata na świecie płaci tak, jak w trzecim świecie" - powiedział PAP szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz.
Rzecznik FCA Poland Bogusław Cieślar zastrzegł, że negocjacje dotyczące tzw. pakietu ekonomicznego, które nie dotyczą tylko spraw płacowych, ale też innych aspektów interesujących związki i pracodawcę, nadal toczą się, jak zresztą każdego roku. "Odbyło się kilka spotkań, są zaplanowane następne; trzeba dać czas stronom na osiągnięcie kompromisu" - ocenił.
Cieślar zaznaczył, że kierownictwo tyskiego zakładu - zgodnie z zasadą obowiązującą w spółce - jest do dyspozycji wszystkich ośmiu działających w FCA Poland organizacji związkowych i z nimi rozmawia. "Wszystkim związkom są bliskie sprawy pracownicze i wszyscy chcieliby na pewno jak najlepiej, ale to też kwestia odpowiedzialności za zakład - za jego przyszłość, za rozwój i miejsca pracy - i to spoczywa na kierownictwie zakładu i spółki. Działania tu muszą być rozważne i długofalowe" - podkreślił.
Rzecznik FCA Poland przypomniał też, że w środę 10 czerwca pracownicy tyskiego Fiata dostaną tzw. premię efektywnościową - za ostatni rok, wyliczaną na podstawie określonych wskaźników. 10 lipca, wraz z wynagrodzeniem za czerwiec, otrzymają natomiast oprócz wypłaty tzw. premię urlopową w wysokości 50 proc. pensji. "Nie wszyscy pracodawcy wypłacają takie premie" - zauważył Cieślar.
Podczas demonstracji przewodnicząca związku w FCA Poland Wanda Stróżyk mówiła m.in., że w tyskiej fabryce i innych polskich spółkach koncernu trwają spory zbiorowe na tle płacowym; pracodawcy jednak od ponad roku negują prawo do rokowań zbiorowych w trybie ustawy o związkach zawodowych.
Również szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności ocenił, że pracodawca znajduje "tysiące powodów", żeby nie uznawać sporu i żeby nie doprowadzać do mediacji. Jak powiedział, szkoda też, że nie wszystkie związki w tyskim zakładzie Fiata występują solidarnie i współpracują ze sobą. "Wydaje się, że pracodawca ma tam przewagę, ponieważ widzi, że rozegrał związki pomiędzy sobą i że ludzie trochę jakby opadli na duchu - nie ma tam takiej ludzkiej solidarności" - uznał Kolorz.
Według FCA, średnia płaca brutto w tej spółce - uwzględniająca nagrody i nadgodziny - za 2014 r.(wówczas spółka nosiła jeszcze nazwę Fiat Auto Poland) wyniosła ok. 5,6 tys. zł.
Tyska fabryka Fiata wyprodukowała w 2014 roku blisko 314 tys. samochodów, wobec 295,7 tys. aut rok wcześniej. Ponad 259 tys. wyprodukowanych w ubiegłym roku aut to marki koncernu FCA: fiat 500 (ok. 189 tys.), abarth 500 (ok. 9 tys.) i lancia ypsilon - (ok. 61 tys.). Pozostała część produkcji to ford ka, produkowany w Tychach na mocy umowy z koncernem Ford.
Po pięciu miesiącach tego roku tyska fabryka FCA Poland wyprodukowała 140 781 samochodów - w tym 85 705 fiatów 500, to jest o 4,5 proc. więcej niż w analogicznym okresie czasu roku ubiegłego.
Z zatrudnieniem przekraczającym 3,3 tys. pracowników tyska fabryka Fiata należy do największych pracodawców w woj. śląskim. Spółka jest też liderem eksportu w polskiej branży motoryzacyjnej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Demonstracja Solidarności przed tyskim zakładem FCA Poland