Przerwy produkcyjne i redukcje zatrudnienia to kryzysowa codzienność fabryk samochodów. Nie dotyczy to jednak fabryki Fiat Auto Poland w Tychach.
Jeszcze w styczniu Fiat zakładał, że dobrze byłoby, gdyby w 2009 r. tyską fabrykę opuściło tyle aut, ile w ubiegłym (492,9 tys.). Podkreślano asekuracyjnie, że produkcja będzie dostosowywana do wielkości zamówień. Tyle że wtedy w grę wchodziły głównie obawy o spadki. Wyniki produkcji w marcu pozwoliły jednak Fiatowi pozytywniej myśleć o przyszłości. Z tyskiej fabryki wyjechało 48,7 tys. aut marki Fiat, wobec 40,2 tys. w marcu '08.
- Pół miliona pojazdów to minimum, co powinniśmy wyprodukować w tym roku. Sadzę, że ten poziom może nawet uda się przekroczyć, deklaruje Arlet.
W tej liczbie większość będą stanowiły Fiaty: Panda oraz 500, a także produkowana dla amerykańskiego Forda nowa wersja modelu Ka. W I kw. br. powstało ich 24,7 tys. pisze "PB".
Co jest powodem boomu w tyskiej fabryce? Odpowiedź kryje się zapewne w antykryzysowej polityce rządu niemieckiego, który dla pobudzenia branży motoryzacyjnej wprowadził dopłatę wysokości 2500 euro dla kupujących nowe auto i oddających na złom minimum 9-letni pojazd. Dlatego w Niemczech rozpoczął się prawdziwy szał zakupów, a zyskali na tym głównie producenci małych aut.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Fiat Auto Poland chce wyprodukować pół miliona aut