Ford szykuje się do ostatecznego rozstania z Płońskiem. Zaczynał od hali na wielką fabrykę tapicerki samochodowej, potem zamienił ją na skromną montownię. Ostatnio halę dzierżawił producent elektroniki, który w końcu splajtował.
W Płońsku Ford pojawił się wkrótce po upadku PRL. W 1992 r. postanowił otworzyć tam wielką fabrykę tapicerki samochodowej, która miała dać pracę nawet dla tysiąca osób. Na cześć inwestora ulicy, przy której powstał zakład, nadano imię Henry'ego Forda, założyciela koncernu. W 1994 r. stała już hala o powierzchni 20 tys. m kw. i wtedy Ford całkowicie zmienił plany. Zapowiedział, że produkcję tapicerki powierza kooperantom, a w Płońsku będzie montować samochody. Trzeba było zwolnić kilkadziesiąt przeszkolonych już szwaczek, inne zdecydowały się montować auta - przypomina "Gazeta Wyborcza".
W branży motoryzacyjnej uważano wtedy, że Ford zmienił plany, bo jego główny rywal - General Motors - podpisał umowę o montażu samochodów w FSO, a Volkswagen szykował montaż skód w Poznaniu. Sceptycznie oceniano też szanse na przekształcenie montowni Forda w fabrykę aut z prawdziwego zdarzenia: działka w Płońsku była na to za mała.
Pod koniec 2002 r. hale po montowni samochodów wynajęła od Forda związana z amerykańskim kapitałem firma APW Poland produkująca elektroniczne podzespoły m.in. dla Ericssona. Nowy inwestor dał w Płońsku pracę kilkuset osobom, a jego projekty pojawiały się na liście inwestycji offsetowych za zakup dla polskiej armii samolotów F-16. Ale w zeszłym roku do APW zaczęli dobijać się wierzyciele, wreszcie ogłoszono upadłość spółki, a w płońskich zakładach ruszyły zwolnienia grupowe.
Przez kilka lat zagadkę stanowiły wyniki za ostatnie lata działalności płońskiej montowni fordów. Dopiero w zeszłym roku tego samego dnia za jednym zamachem zatwierdzono bilanse Ford Poland za lata 1999-2003 r. Teraz wiadomo, że prawie przez cały czas swojej działalności spółka amerykańskiego koncernu miała straty netto. Na koniec 2003 r. sięgnęły one w sumie ponad 104 mln zł, podczas gdy aktywa spółki wyceniano na 23,1 mln zł, a jej kapitał własny miał ujemną wartość - 18,6 mln zł - czytamy w "GW".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ford szykuje się do rozstania z Płońskiem