Brazylijczyk Felipe Massa miał podczas kwalifikacji do GP Węgier na Hungaroring groźnie wyglądający wypadek. 28.letni kierowca teamu Ferrari jest w szpitalu. Jego stan jest stabilny.
Decyzja ta oznacza, że na torze Hungaroring będzie się ścigał tylko jeden bolid włoskiego teamu, prowadzony przez Fina Kimiego Raikkonena. Ferrari nie może wystawić w miejsce Brazylijczyka rezerwowego kierowcy, ponieważ nie wziął on udział w walce o pole position.
Do wypadku Massy doszło w końcówce drugiej części sobotnich kwalifikacji. Gdy zbliżał się do zakrętu numer cztery nieoczekiwanie został uderzony w głowę przez metalowy element zgubiony przez jadącego chwilę przed nim Brazylijczyka Rubensa Barrichello z Brawn GP-Mercedes i stracił panowanie nad bolidem. Jego Ferrari wyjechał na pobocze i z prędkością ponad 200 km/godz wbił się w barierę ochronną ustawioną z opon.
Kilka minut zajęło oswobodzenie kierowcy z uszkodzonej maszyny, po czym karetką przewieziono go do punktu sanitarnego na badania, a po nich przetransportowano go helikopterem do szpitala w Budapeszcie, gdzie przechodzi szczegółowe testy medyczne. Nie wiadomo czy kierowca Ferrari pojedzie w kolejnym wyścigu - po wakacyjnej przerwie - na torze w Walencji podczas GP Europy.
Niedzielny wyścig pod Budapesztem wygrał "urzędujący" mistrz świata, Brytyjczyk Lewis Hamilton (McLaren) przed Finem Kimim Raikkonenem (Ferrari) i Australijczykiem Markiem Webberem (Red Bull Racing).
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Formuła 1: wypadek wyeliminował wicemistrza świata