Wszystko wskazuje na to, że produkcja samochodów na Żeraniu zostanie wstrzymana 7 maja i ponownie uruchomiona dopiero po 20 czerwca - informuje "Rzeczpospolita".
Szanse na powrót do pełnych mocy produkcyjnych są zatem najwcześniej w sierpniu. Kowalski zaznacza, że fabryka liczy na wzrost zamówień na drugą połowę roku. - Już widzimy, że ruszył się nieco rynek niemiecki. Mamy też nadzieje, że w drugiej połowie tego roku wreszcie odżyje sprzedaż na Ukrainie - mówi. Gdyby wróciły zamówienia, ruszy i produkcja.
Nie jest jeszcze do końca ustalone, jaką część pensji w czasie postoju będą otrzymywać pracownicy. Zarząd negocjuje w tej chwili tę sprawę ze związkami. Przestoje to zresztą nie jedyna reakcja Żerania na spadek zamówień. Kilka dni temu walne zgromadzenie akcjonariuszy zatwierdziło zwolnienie 650 osób. Pierwsze wypowiedzenia, dla ok. 100 osób, mają być wręczone jeszcze w tym miesiącu. Redukcje będą zakończone do końca czerwca - przypomina "Rzeczpospolita".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: FSO stanie na ponad sześć tygodni