Koncern General Motors Co. stał się najbardziej jaskrawym przykładem tego, jak firmy amerykańskie mogą paść ofiarą wojny handlowej rozpoczętej przez Donalda Trumpa. Wprowadzone cła na wyroby stalowe i z aluminium silnie ugodziły tego producenta samochodów, obniżając prognozowany zysk i burząc plany rozwojowe.
- Na skutek wprowadzonych cen na import metali do USA, koszty ich zakupu tylko od czerwca wzrosły w GM prawdopodobnie o 1 mld dolarów, czyli mniej więcej dwukrotnie wobec wcześniejszych oczekiwań.
- Cios, jaki spotkał GM z powodu utraty części zysku jest ważny, bowiem koncern ogłosił niedawno plan rekordowej wartości nakładów inwestycyjnych (2,25 mld USD) na opracowanie i wdrożenie do produkcji pojazdów autonomicznych.
- Według "Washington Post" doradcy ekonomiczni Trumpa rozważają wprowadzenie jeszcze w tym roku 25-procentowych ceł na importowane samochody, co powinno nieco osłodzić rodzimym producentom aut negatywne skutki ceł na metale.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: General Motors pada ofiarą wojny handlowej Trumpa