Od początku przyszłego roku załoga zatrudniającej blisko 3 tys. osób gliwickiej fabryki Opla będzie pracować na dwie, zamiast - jak dotąd - trzy zmiany. To efekt spadku sprzedaży samochodów w Europie i zmniejszenia produkcji.
- Robimy wszystko, by ta sytuacja była jak najmniej dotkliwa dla pracowników. Będziemy chcieli, aby załoga w maksymalnym stopniu była wykorzystana w systemie dwuzmianowym - powiedział Osoś, o ewentualną redukcję zatrudnienia w fabryce. Rzecznik przyznał jednocześnie, że zmiana może oznaczać rezygnację z niektórych usług firm zewnętrznych. Wówczas pracownicy Opla będą wykonywać prace dziś zlecane kooperantom. Jednak szczegóły i zakres takich zmian nie są na razie znane. Osoś podkreślił, że wszystkie zmiany, a także tegoroczne przerwy produkcyjne w fabryce, związane są z koniecznością dostosowania wielkości do malejącego popytu na samochody. Zapewnił, że firma dokłada wszelkich starań, by w związku z tą sytuacją nikt nie stracił pracy.
Kryzys na rynku spowodował, że do końca roku w gliwickiej fabryce zaplanowano jeszcze - po pierwszej, październikowej - kolejne przerwy w produkcji. W sumie postój potrwa prawdopodobnie 14 dni roboczych. W październiku fabryka nie produkowała przez 15 dni. Przy średniej dziennej produkcji fabryki rzędu 700-800 aut łączny ubytek związany z brakiem produkcji przez blisko 30 dni to ponad 20 tys. pojazdów. Przedstawiciele fabryki nie podają jednak konkretnych liczb obrazujących zmniejszenie produkcji.
Pierwsza z kilku planowanych przerw rozpoczęła się w poniedziałek. Kolejne przewidziano w grudniu. Załoga otrzyma jednak 100% pensji. Produkcji nie będzie też, tradycyjnie, w okresie świąteczno-noworocznym.
Do jesieni gliwicki zakład znacząco nie odczuwał spadku popytu - do końca października, mimo przerwy produkcyjnej, jego produkcja była o 4,5% większa, niż w tym samym czasie ubiegłego roku. Po sierpniu wzrost wynosił 16%.
W ciągu dziesięciu miesięcy 2008 r. z linii produkcyjnych zjechało ponad 158,5 tys. aut, wobec 151,6 tys. w tym samym okresie ub.r. Wszystko wskazuje na to, że w całym br. produkcja nie przekroczy ubiegłorocznego, rekordowego poziomu 187 tys. aut. Ok. 95% produkcji trafia na eksport.
Obecnie w gliwickiej fabryce produkowane są modele: astra III sedan, astra II classic i zafira. Zakład nie jest jedyną fabryką Opla, która w związku ze spadkiem sprzedaży aut musiała ograniczyć produkcję. Stało się tak m.in. w zakładach w Niemczech i Hiszpanii.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gliwicki Opel bez III zmiany