Amerykański General Motors jest gotów odstąpić kontrolę nad Oplem - ogłosił niemiecki minister gospodarki po rozmowach w USA.
Najlepszym wyjściem z sytuacji byłoby znalezienie prywatnego inwestora dla Opla - stwierdził Guttenberg po spotkaniu z szefem GM Rickiem Wagonerem, pisze "Gazeta Wyborcza". Tego samego zdanie jest szef GM Europe Carl Peter Forster. W ujawnionej przez Reutersa notatce dla menedżerów tłumaczył on, że takie rozwiązanie zmniejszyłoby obciążenia dla budżetu Niemiec, który nie musiałby wspierać Opla pieniędzmi podatników, a tylko gwarantowałby kredyty dla firmy. Tyle tylko, że GM chciałby dostać pomoc publiczną dla Opla przed znalezieniem inwestora, aby firma stała się atrakcyjniejsza. Berlin wolałby poczekać ze wsparciem zanim nie pojawi się inwestor.
Rezygnacja z kontroli nad Oplem byłaby gwarancją, że pomoc o jaką w UE zabiega spółka GM nie trafi na konta w USA. Pod koniec lutego br. Opel ogłosił, że potrzebuje 3,3 mld euro gwarancji rządowych, aby przetrwać kryzys. Od rządu Niemiec chce 2,6 mld euro gwarancji a resztę - od pozostałych państw UE, w których działają fabryki koncernu, także od Polski.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: GM chce oddać Opla - co z Gliwicami?