Przenośną siedzibę związku zawodowego zorganizowali w czwartek 6 marca przed jedną z bram gliwickiej fabryki Opla członkowie zakładowej organizacji "Sierpnia 80".
Demonstracja nie cieszyła się dużym zainteresowaniem załogi fabryki. Związkowcy rozdali przychodzącym i wychodzącym z zakładu pracownikom po kilkaset ulotek. Szef "Sierpnia 80" w zakładzie, Zbigniew Pietras, mówił przez megafon m.in. o naruszaniu przez dyrekcję praw związkowych i pracowniczych.
- Świąteczne paczki dla związkowców musieliśmy rozdawać z prywatnych samochodów. Chcący się z nami skontaktować pracownicy muszą nas szukać na naszych stanowiskach pracy. To drobne sprawy, które - niezgodnie z prawem - na co dzień poważnie komplikują prowadzenie legalnej działalności związkowej - powiedział Pietras.
Związkowiec dodał, że pracodawca powiadomił niedawno załogę o sposobie wypłaty półrocznych premii, który jego zdaniem będzie niekorzystny dla kilkuset pracowników i sprzeczny z niedawnym porozumieniem płacowym. Zapowiedział w tej sprawie akcję informacyjną wśród pracowników oraz ewentualne dalsze działania.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Happening przed gliwicką fabryką Opla