Hyundai nie ustaje w wysiłkach aby wzmocnić swoją pozycję w USA, ale podskubywanie Chryslera nie jest częścią jego planu.
Dwa tygodnie pojawiły się spekulacje jakoby Hyundai miał być zainteresowany Jeepem, marką należącą do Chryslera.
Choć fundusz Cerberus, właściciel Chryslera, jest gotów do sprzedaży, potencjalni inwestorzy trzymają się raczej z tyłu. Symptomatyczne jest stwierdzenie szefa Nissana Carlosa Ghosna. Miesiąc temu miał on stwierdzić, że firmy obecnie nie są skłonne do ryzykownych i strategicznych posunięć. Będzie tak do chwoli, w której stanie się absolutnie pewne, kiedy zakończy się globalny kryzys finansowy.