Na parkiet może trafić nowa spółka Krystiana Poloczka. W grę wchodzi giełda w warszawska i londyńska. Poloczek, założyciel i właściciel Iberia Motor Capital potwierdził, że jego firma pracuje nad nowym projektem, związanym pośrednio z branżą motoryzacyjną.
W grę może wchodzić również giełda londyńska, bo tam- mówi Polaczek - jest więcej kapitału skłonnego zainwestować w nowe przedsięwzięcia.
Poza działalnością w Polsce, holding skoncentrowany jest na rozwoju sprzedaży seatów na rynkach wschodnich. Ze szczególną nadzieją, jego prezes spogląda na chłonny rynek rosyjski: Mamy tam już 11 dilerów. W tym roku będziemy starali się sprzedać tam 500 aut. Łatwo jednak nie będzie, pisze Puls Biznesu. Start i sprzedaż na tym samym poziomie planowano już w ubiegłym roku. Opóźnienia spowodowane były trudnościami z homologacją aut.
Silniejszą pozycję, grupa ma na rynku ukraińskim, gdzie seaty sprzedaje już od kilku lat. W tym roku sprzedaż ma tu wynieść 1,6-2 tys. aut. Rośnie także produkcja seatów, skód i volkswagenów w montowni w Salomonowie koło Użgorodu. Spółka Eurocar, w której Iberia jest mniejszościowym udziałowcem, chce zwiększyć produkcję z 21 tys. aut w 2006 r. do 35 tys. w 2007 r.
Poza tym, od kilku lat, Krystian Poloczek jest zaangażowany w działalność Ukraińskiego Towarzystwa Finansowego, które pośredniczy w udzielaniu kredytów samochodowych i hipotecznych. Szef Iberii nie ukrywa, że od kilku lat starają się o uzyskanie licencji bankowej i stworzenie instytucji finansowej na wzór np. Volkswagen Banku. Niewykluczone jest kupno jakiegoś upadłego banku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Iberia: nie tylko Seaty