Blisko 300 pracowników Intrallu Polska, producenta furgonetek z Lublina, otrzyma do końca tygodnia wypowiedzenia umów o pracę. Z firmy odejdą od 1 listopada, tak wynika z porozumienia, które zawarli związkowcy z zarządem spółki.
Intrall zaprzestał seryjnej produkcji furgonetek Lublin oraz wojskowych honkerów ponad pół roku temu. Jest zadłużony wobec kilkuset kontrahentów. Wierzytelności przekroczyły już 24 mln zł, a to dwa razy więcej, niż wartość majątku, firmy, która ma przede wszystkim zobowiązania wobec kilkuset dostawców podzespołów.
Pod koniec lipca, brytyjski International Truck Alliance Ltd, który jest właścicielem Intrallu, wypowiedział licencję na produkcję lublinów.
Z kolei prawa do produkcji honkera ma syndyk masy upadłości Daewoo Motor Polska, który chciał je w tym roku sprzedać za 4,8 mln zł. Zainteresowane były: AMZ Kutno, firma z wojskowych zabudów i pojazdów dla wojska, oraz spółka Evan, wytwarzająca auta terenowe. Trzeba było jednak unieważnić przetarg, w związku z zapisem, zgodnie z którym, producentem musiałby być podmiot z przewagą kapitału polskiego.
Sąd ma rozpoznać wniosek zarządu o upadłość Intrallu z likwidacją spółki 11 października.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Intrall: czy to już finał?