Indyjski Tata Motors, znany głównie z produkcji modelu Nano - najtańszego auta świata ma spore kłopoty po tym jak rok temu kupił od Forda brytyjskie marki Jaguar i Land Rover. Spółka w pierwszych 10 miesiącach roku finansowego straciła ponad 0,5 mld UDS.
Od momentu transakcji, sprzedaż obu marek spadła o ponad 1/3. Gdyby nie to, strata Taty wyniosłaby 50 mln USD. To zła wiadomość nie tylko dla władz koncernu, ale przede wszystkim dla jego pracowników, zwłaszcza z brytyjskich fabryk, produkujących ekskluzywne modele. Zatrudniają one obecnie 14,5 tys. osób.
Szansą na zachowanie zatrudnienia jest ewentualne wsparcie brytyjskiego budżetu i są na to szanse, dowiedziało się BBC z nieoficjalnych źródeł.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Jaguar kulą o nogi Taty?