Przy okazji rozniecania promocyjnego szumu wokół najmniejszego z Fordów - modelu Ka, koncern pochwalił się, że autko pojawi się w najnowszym odcinku przygód agenta 007, Jamesa Bonda.
Logicznie rzecz ujmując i biorąc pod uwagę fakt, że auta używane w filmach o Bondzie rzadko kiedy kończą swój udział w jednym kawałku, trudno przypuszczać, aby w istocie na plan delegowano drogie, wodorowe auto koncepcyjne. Trzeba jednak skorzystać z promocyjnej okazji: raz - aby rozgłosić nowinę o nowym fordziku, dwa - potwierdzić przywiązanie do proekologicznych idei.
Nawiasem mówiąc zarówno premiera filmu "Quantum of Solace" oraz produkowanego w Polsce Ka odbędą się mniej więcej w tym samym czasie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ka z Tychów na potrzeby Bonda..... Jamesa Bonda