6 zabranych dowodów rejestracyjnych i kilka mandatów karnych to efekt pierwszej w Polsce akcji sprawdzania stanu technicznego autobusów, którymi dowożone są dzieci do szkół gimnazjalnych. Podkarpacie jest pierwszym regionem, gdzie kontrolę wspólnie przeprowadzili policjanci, inspektorzy transportu drogowego i kuratorium oświaty.
Jak wyjaśnił Karapyta, głównym celem akcji była diagnoza stanu bezpieczeństwa dzieci przewożonych do szkół: - Nie chcemy działać tylko wtedy, kiedy zdarzy się jakieś nieszczęście i zostanie to nagłośnione przez media, jak ostatnio w Kamieniu Pomorskim. Lepiej zapobiegać, tym bardziej że chodzi o dzieci. Chcieliśmy odpowiedzieć też na pytanie, jak gminy wywiązują się ze swojego obowiązku - dodał wojewoda.
Wyniki policyjnych kontroli podsumował zastępca podkarpackiego komendanta wojewódzkiego policji w Rzeszowie mł. insp. Andrzej Sabik, który powiedział, że spośród 19 skontrolowanych autobusów w 5 przypadkach zanotowano nieprawidłowości: - Zatrzymaliśmy 4 dowody rejestracyjne za m.in. niesprawne układy kierownicze i hamulcowe. Dwóch kierowców ukaraliśmy mandatem karnym. W czasie jednej z kontroli okazało się, że kierowca przewoził o 22 osoby więcej niż mógł. Na szczęście wszyscy sprawdzeni kierowcy byli trzeźwi. Chcę podkreślić, że w przypadku kontroli pojazdów, które były własnością gminy i to ona realizowała obowiązek dowozu dzieci, a nie prywatny przedsiębiorca, nie stwierdziliśmy żadnych uchybień. Takich pojazdów podczas naszej kontroli było 9 - powiedział Sabik.
Podkarpaccy funkcjonariusze Inspektoratu Transportu Drogowego także skontrolowali 19 autokarów. W przypadku tych kontroli, dowody rejestracyjne zabrano 2 kierowcom: - W tych pojazdach nie było m.in. właściwego oznakowania wyjść awaryjnych, brakowało wyposażenia w gaśnice czy trójkąty ostrzegawcze. Wobec trzech przewoźników wszczęto postępowania administracyjne, mieli oni braki w dokumentach m. in. jeden z kierowców nie miał przeprowadzonych badań lekarskich, co również zagrażało bezpieczeństwu pasażerów - powiedział podkarpacki inspektor transportu drogowe Łukasz Tur.
Podkarpacki kurator oświaty Jacek Wojtas powiedział, że kontrola ze strony kuratorium miała na celu sprawdzenie organizacji dowozu dzieci do szkoły: - W naszym przypadku kontrola objęła 17 gimnazjów spośród 46, które spełniają kryterium dowozu dzieci. Najpoważniejszym problemem jaki wykryliśmy jest brak opieki nad przewożonymi dziećmi; w siedmiu przypadkach takiej opieki brakowało. Poza tym jest problem ze świetlicami, tylko w 8 gimnazjach ona była. A jest to ważne, gdyż dzieci często przywożone są przed zajęciami i nie mają gdzie spędzić wolnego czasu. Często też bywa, że nie ma w takich przypadkach opieki nauczycieli - dodał Wojtas.
Jak powiedział wojewoda podkarpacki, wnioski z tej akcji zostaną wyciągnięte i zarówno on jak i kuratorium będą w tej sprawie działać: - Wyślę do samorządów zalecenia i przypomnienia, jak powinien wyglądać obowiązek dowozu dzieci do szkoły. Wiem też, że kuratorium przygotowuje specjalne seminarium dyskusyjne, na którym o tym problemie rozmawiać będą dyrektorzy szkół - mówił Karapyta.
Akcja kontroli stanu technicznego pojazdów, które dowożą dzieci do szkół na Podkarpaciu "Bezpieczny Autobus" ma być powtórzona w najbliższym czasie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kontrola gimnazjalnych autobusów na Podkarpaciu