Setki popularnych samochodów są narażone na "kradzież bez kluczyka" - podał w poniedziałek serwis BBC. Z badania grupy konsumenckiej "Which?" wynika, że zagrożenie dotyczy m.in. czterech z pięciu najlepiej sprzedających się w Wielkiej Brytanii modeli.
Złodzieje coraz częściej wykorzystują technologie do ominięcia systemów wejściowych w samochodach z dostępem bezkluczykowym. Stowarzyszenie Producentów i Sprzedawców Motoryzacyjnych (SMMT) utrzymuje jednak, że "nowe pojazdy są bezpieczniejsze niż kiedykolwiek".
Which? przeanalizowała dane zebrane przez niemiecki automobilklub ADAC, zajmujący się m.in. monitorowaniem transportu drogowego, dotyczące ataków na bezkluczykowe lub "przekaźnikowe" systemy w pojazdach.
Organizacja przetestowała łącznie 237 samochodów. Z badań wynikało, że tylko trzy z nich, najnowsze modele Land Rovera Discovery i Range Rovera oraz Jaguar i-Pace, są bezpieczne.
"Złodzieje przeprowadzają +kradzieże bez kluczyka+ od kilku lat. Mimo to fabryki wciąż produkują nowe modele, które mogą zostać skradzione w ten sposób, co oznacza większą liczbę pojazdów, które mogą stać się celem da złodziei" - podał Which? w oficjalnym oświadczeniu.
System dostępu bezkluczykowego pozwala właścicielowi otworzyć samochód ruchem dłoni po warunkiem, że właściwy kluczyk jest zawsze w pobliżu. Złodzieje mogą jednak oszukać system za pomocą specjalnych urządzeń.
Jak zauważyło BBC liczba kradzieży samochodów jest obecnie niższa niż w latach 90., ale jednak rośnie. Częściowo odpowiadają za to właśnie systemy bezkluczykowe - podkreślił serwis.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: "Kradzież bez kluczyka" coraz większą plagą. Złodzieje samochodów nie próżnują