Nie przejmując się zapaścią finansową na Węgrzech, Daimler podpisał umowę o budowie fabryki mercedesów pod Budapesztem. A kurs akcji Volkswagena wzrósł o 180% na wieść o przejmowaniu firmy przez Porsche.
Inwestycja renomowanego koncernu, jednego z największych producentów aut na świecie, jest wielkim wsparciem dla Węgier, które kryzys światowych finansów wpędził w poważne tarapaty, pisze "Gazeta Wyborcza". W ostatnich tygodniach węgierski forint stracił ponad 30% na wartości, kiedy z tamtejszego rynku finansowego zaczęli się wycofywać inwestorzy finansowi. To natychmiast zachwiało finansami Węgier, które od kilku lat miały chroniczny deficyt w budżecie. Aby uratować kraj przed zapaścią, rząd w Budapeszcie zwrócił się o ratunek do Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Wczoraj Fundusz zgodził się przyznać pomoc, która może wynieść nawet 10 mld euro - szacuje portal internetowy portofolio.hu.
O prestiżową fabrykę aut Mercedesa z Węgrami rywalizowały Rumunia i Polska. Władze w Warszawie oferowały niemieckiemu koncernowi wielką działkę na Opolszczyźnie, tuż przy autostradzie A4, która na początku przyszłego roku zostanie połączona z siecią niemieckich autostrad do Drezna. Jednak w czerwcu Mercedes wybrał działkę na Węgrzech, do której władze dopiero mają dobudować autostradę. Polska oferowała Mercedesowi przywileje, jakich nie dostał żaden inwestor zagraniczny - mówił "GW" Paweł Wojciechowski, prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych. Przegraliśmy - mówił Wojciechowski - bo Węgrzy zaoferowali Mercedesowi większy grant w gotówce.
W swoim komunikacie Daimler nie poinformował wczoraj, ile do inwestycji dołoży budżet Węgier. Milczał też o tym rząd w Budapeszcie. Nie jest jasne, czy z powodu kryzysu węgierskich finansów fabryka mercedesów dostanie subwencje z pieniędzy MFW.
Butelki z szampanem mogą też otwierać akcjonariusze Volkswagena. Na całym świecie akcje spółek giełdowych lecą na łeb, na szyję a notowania VW wzleciały wczoraj na giełdzie we Frankfurcie jak rakieta, o ponad 180%.Entuzjazm inwestorów wywołała informacja, że producent samochodów sportowych Porsche jest o krok od przejęcia kontroli nad Volkswagenem - największym producentem aut w Europie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kryzys omija niemieckie moto-koncerny?