Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Minister finansów Francji Bruno Le Maire zapewnił, że nie ma planu przemodelowania sojuszu Renault i Nissana. Wcześniej dziennik "Nikkei" donosił, że Paryż chce połączyć te firmy w strukturę, która prawdopodobnie doprowadziłaby do powstania holdingu.
- Dziennik dodaje, że połączenie tych firm planował były prezes Nissana i szef Renault Carlos Ghosn, który od listopada 2018 roku przebywa w japońskim areszcie.
- Z doniesieniami "Nikkei" nie zgadza się Le Maire. W rozmowie z tygodnikiem "Journal du Dimanche" zapewnił, że Francja chce "solidnego i stabilnego" zarządu na czele Renault.
- Według osób bliskich francuskiej delegacji rozmowy w Japonii dotyczyły sposobów na umocnienie sojuszu Renault i Nissana. Utworzenie spółki akcyjnej było jedną z omawianych opcji - podkreślono.
Japońska gazeta relacjonowała, że z wizytą w Tokio przebywała francuska delegacja z dyrektorem Renault Martinem Vialem na czele. Został on wybrany przez władze w Paryżu. Rozmowy miały dotyczyć planów na przyszłość. Według "Nikkei" Renault chce m.in. wyznaczyć przyszłego prezesa rady nadzorczej Nissana.
Dziennik dodaje, że połączenie tych firm planował były prezes Nissana i szef Renault Carlos Ghosn, który od listopada 2018 roku przebywa w japońskim areszcie.
Z doniesieniami "Nikkei" nie zgadza się Le Maire. W rozmowie z tygodnikiem "Journal du Dimanche" zapewnił, że Francja chce "solidnego i stabilnego" zarządu na czele Renault.
Według osób bliskich francuskiej delegacji rozmowy w Japonii dotyczyły sposobów na umocnienie sojuszu Renault i Nissana. Utworzenie spółki akcyjnej było jedną z omawianych opcji - podkreślono.
Doniesień tych nie komentowali przedstawiciele koncernów.
Dwa miesiące po aresztowaniu Ghosna Nissan rozpoczyna przebudowę systemu zarządzania firmą. Koncern bierze m.in. pod uwagę likwidację funkcji prezesa rady nadzorczej. Skandal jaki wybuchł wokół Ghosna nadszarpnął również stosunki firmy z Renault, które posiada 43 proc. udziałów japońskiego producenta. Nissan natomiast ma 15 proc. akcji Renault, którego największym udziałowcem jest rząd w Paryżu.
W zeszłym tygodniu pojawiły się informacje, że wiodącym kandydatem do zastąpienia w Renault Ghosna na stanowisku prezesa i dyrektora generalnego jest Jean-Dominique Senard. Był on wcześniej związany z firmą Michelin.
Według Automotive News Senard zdobył sobie przychylność francuskiego rządu dzięki poprawieniu w ciągu siedmiu lat rentowności innej rodzimej spółki z branży motoryzacyjnej - Michelin. W zeszły czwartek producent samochodów z Boulogne-Billancourt pod Paryżem zdecydował o rozważeniu zmian na stanowisku szefa Renault. Decyzja zapadła prawie dwa miesiące po tym, jak obecny prezes i dyrektor generalny firmy Ghosn został aresztowany w Japonii za rzekome przestępstwa finansowe.
Le Maire pozytywnie ocenia potencjalny wybór Senarda.
"Francja jako udziałowiec będzie mieć głos w tej sprawie. Mogę jednak powiedzieć, że Jean-Dominique Senard ma powszechnie znane kompetencje jeśli chodzi o branżę motoryzacyjną" - tłumaczył w wywiadzie dla "Journal du Dimanche".
W poniedziałek sąd rejonowy w Tokio ma odnieść się do kolejnego wniosku obrońców Ghosna o zwolnienie za kaucją. Były prezes Nissana obiecał, że będzie nosić specjalną opaskę elektroniczną, odda paszport i pokryje koszty utrzymania strażników. Poprzednia prośba o zwolnienie za kaucją została odrzucona.
Były prezes koncernu jest podejrzany o zatajenie wynagrodzenia w wysokości ok. 9 mld jenów, czyli ponad 80 mln dolarów, w tym ponad 44 mln USD w latach 2011-2015. Śledczy informowali, że odkryli także inne nieprawidłowości, których miał się dopuścić Ghosn - takie jak używanie firmowych pieniędzy do celów prywatnych. Dodatkowo oskarża się go o naruszenie zaufania poprzez tymczasowe przeniesienie na Nissana jego prywatnych strat inwestycyjnych w wysokości ponad 16 mln dolarów w 2008 roku oraz zaniżanie swojego wynagrodzenia w sprawozdaniach finansowych za trzy lata podatkowe, od marca 2015 do marca 2018 roku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Minister finansów Francji zaprzecza doniesieniom o połączeniu Renault i Nissana