Pierwszy raz w historii Chińczycy wyprzedzą Amerykanów w motoryzacyjnych zakupach.
Już w zeszłym roku sprzedaż nowych aut w USA zmalała do 13,2 mln z 16,1 mln w 2007 r. A jeśli w tym roku Amerykanie nie wrócą szybko do salonów, sprzedaż nowych aut w USA może spaść do 9,8 mln sztuk, pisze "Gazeta Wyborcza".
DiGiovanni przewiduje, że Chińczycy w Roku Byka kupią 10,7 mln pojazdów i po raz pierwszy w historii mogą stać się największym rynkiem samochodowym świata. Także w Państwie Środka wielu kierowców z powodu kryzysu z mniejszą niż dotąd ochotą wydaje pieniądze na nowe pojazdy. Ale Pekin pomógł motoryzacji. Do końca roku rząd Chin obniżył z 10 do 5% podatki od zakupu nowych aut z silnikami do 1,6 l. Przygotowano też 730 mln USD dotacji dla rolników, którzy zamienią stare trójkołowe pojazdy na auta z silnikami do 1,3 l. Kolejne 1,5 mld USD subwencji dostaną producenci aut w Chinach na modernizację swoich zakładów.
To skromna pomoc w porównaniu do pieniędzy, jakie przeznaczył Waszyngton na ratowanie własnych koncernów. GM dostał już od władz USA 9,4 mld USD ratunkowych pożyczek, a Chrysler - 4 mld USD, kolejne 7,5 mld otrzymały finansowe spółki tych koncernów. W najbliższych tygodniach GM i Chrysler zaczną się ubiegać o kolejne transze pomocy, nawet do 11 mld USD, przypomina "GW". Na modernizację swoich fabryk i konstrukcję ekologicznych samochodów jesienią zeszłego roku amerykańskie koncerny dostały od Kongresu 25 mld dol. kredytów i z tych pieniędzy jeszcze nie skorzystały.
W fatalnych nastrojach jest branża motoryzacyjna Europy, pisze "Gazeta". W styczniu w Hiszpanii sprzedaż nowych aut spadła o 42%, licząc rok do roku, we Włoszech o 1/3, w Niemczech o 14%, a we Francji o 8%. Byłoby jeszcze gorzej bez pomocy państwa. Rząd Francji od grudnia daje do 1 000 euro premii nabywcom nowych aut, którzy jednocześnie oddają na złom pojazd co najmniej 10.letni. W Niemczech nabywcy aut spełniających Euro 5 są na 2 lata zwolnieni z podatku drogowego. Dodatkowo w ub.tygodniu Berlin postanowił przyznawać premię do 2,5 tys. euro nabywcom nowych aut, którzy oddadzą na złom samochód co najmniej 9.letni.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Motoryzacyjny zmierzch Zachodu