Polska to samochodowy skansen - taki wniosek płynie z najnowszych danych opublikowanych przez Eurostat, na które powołuje się "Dziennik Gazeta Prawna".
Co bardziej istotne, przeciętnie wypadamy także w porównaniu z mniej zamożnymi przedstawicielami regionu. W Czechach ponad dekadę ma tylko co drugie auto, a w Słowenii cztery na dziesięć.
Kurczy się liczba nowych pojazdów jeżdżących po polskich drogach. Zaledwie co 25. samochód zarejestrowany nad Wisłą ma mniej niż dwa lata. W Czechach - co ósmy.
To wszystko w sytuacji, gdy 15 lat temu na przeciętnej klasy nowy samochód trzeba było w Polsce wydać 22 średnie pensje; teraz zaledwie 12.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Muzeum motoryzacji na polskich drogach