Wymianą propozycji zakończyły się w minionym tygodniu negocjacje "kryzysowego" porozumienia płacowego w gliwickim Oplu (GMMP). Dyrekcja firmy jako pierwsza zaproponowała, aby za pięć dni nieprodukcyjnych (jeden w maju oraz po dwa w czerwcu i lipcu) pracownicy otrzymali 50% wynagrodzenia. Strona związkowa stanowczo sprzeciwiła się jednak jakiekolwiek obniżce wynagrodzeń.
Dwa dni później strona związkowa przedstawiła własny pakiet propozycji porozumienia. Przewiduje on m.in.: przekształcenie premii FCP z uznaniowej w regulaminową; zamianę w GMMP wszystkich czasowych umów o pracę na stałe; automatyczną podwyżkę stawek zasadniczych (bazy) od stycznia 2010 o ubiegłoroczny wskaźnik inflacji; rozpoczęcie jesienią br. negocjacji przyszłorocznego wzrostu płac; wypłatę w lipcu za rok w związku ze wstrzymaniem inflacyjnego wyrównania wynagrodzeń w tym roku, jednorazowego bonusu naliczonego w oparciu o indywidualne stawki zaszeregowania.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nie ma zgody na redukcję płac w Oplu