Nieustające problemy elektrycznej motoryzacji

Nieustające problemy elektrycznej motoryzacji
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Nowatorska idea budowy stacji wymiany akumulatorów montowanych w samochodach elektrycznych pojawiła się w 2005 r. Jej autor, Shai Agassi, założył startup Better Place by stworzyć sieć stacji wymiany. Mimo setek milionów dolarów pomysł właśnie upadł.

Better Place proponowała klientom dwa rozwiązania: jedno to domowe stacje ładowania pojazdów elektrycznych za pobieraną co miesiąc opłatę i drugi – wydłużenie zasięgu samochodu dzięki możliwości szybkiej wymiany akumulatora na stacji wymiany. Akumulatory należały do spółki, a klienci wykupowali plany abonamentowe w zależności od intensywności podróży – to system podobny do abonamentów operatorów telekomunikacyjnych z ceną zależną od limitów wybranych usług. Zainstalowany w samochodzie system samodzielnie wyszukiwał najbliższą stację wymiany lub punkt zasilania.

W założeniu rozwiązanie firmy miało obniżyć koszty użytkowania pojazdów elektrycznych, w których lwią część stanowi cena akumulatora. Spółka Better Place zdobyła spore finansowanie i do dzisiaj włożyła około 580 mln dolarów w budowę infrastruktury. Plany były ambitne – stworzyć sieci w kilku krajach, podpisać umowy z producentami różnych modeli aut elektrycznych. Teraz jednak sprzedaje aktywa i kończy działalność.

Co spowodowało problemy? Przede wszystkim za mały popyt i brak standardów budowy akumulatorów – producenci projektują akumulatory o różnych kształtach i rozmiarach, a dla sieci stacji wymiany idealnym rozwiązaniem byłby jednolity standard. Ostatecznie podjęto współpracę jedynie z Renault, ale usługi i sprzedaż aut przez Better Place przyniosły w ubiegłym roku niecałe siedem milionów dolarów. Nie wypaliły też plany budowy sieci w Izraelu i Danii ze względu na nikłe zainteresowanie klientów. A zdobycie dalszego finansowania okazało się niemożliwe.

Wizja boleśnie zderzyła się z rzeczywistością. Dziś praktycznie jedyną firmą, która osiągnęła sukces na polu samochodów elektrycznych jest Tesla Motors. Wszystko dzięki strategii odmiennej od trendu – firma skupiła się na samochodach łączących luksus z wrażeniami sportowymi, pięknie zaprojektowanych z akumulatorami pozwalającymi pokonać 300-400 km. Rozwija też stacje szybkiego ładowania – wystarczy 30 minut. Auta są drogie, ale chętnych nie brakuje. Prawdopodobnie w tym roku firma sprzeda 20 tys. egzemplarzy.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Nieustające problemy elektrycznej motoryzacji

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!