Nowa, niewygodna globalna rzeczywistość. Gdzie jest miejsce Polski?

Nowa, niewygodna globalna rzeczywistość. Gdzie jest miejsce Polski?
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Już ponad rok temu stało się jasne, że rosnąca rywalizacja między Stanami Zjednoczonymi, Chinami i Rosją będzie cechą charakterystyczną systemu międzynarodowego, stanowiąc zagadkę dla średnich potęg złapanych w wir rywalizacji mocarstw. Nie trzeba było długo czekać na wojny handlowe, ataki cybernetyczne, zmiany strategii obronnych i wyścigi zbrojeń, aby przekonać świat, że oto rodzi się nowa niewygodna globalna rzeczywistość - czytamy w analizie Stratfor Global Intelligence, zamieszczonej w "Production Managerze".

  • Szybki rozwój technologii obejmujących destrukcyjną broń w połączeniu ze stałym osłabianiem paktów o kontroli zbrojeń przyspieszy zaawansowany wyścig zbrojeń pomiędzy Stanami Zjednoczonymi, Rosją i Chinami.
  • Mimo nałożenia ceł o wartości około 250 miliardów dolarów na chiński import, Biały Dom może wciąż uderzyć w Chiny kolejnymi taryfami celnymi, jeśli Pekin nie pójdzie na ustępstwa.
  • Polityka gospodarcza Białego Domu, choć podatna na machinacje konkurencyjnych obozów ideologicznych, pozostaje w dużej mierze napędzana przez próby zmniejszenia deficytów handlowych w drodze negocjacji dwustronnych.

Rywalizacja mocarstw ulegnie nasileniu dopiero w 2019 r., kiedy Biały Dom podwoi próby zastopowania chińskich postępów w wielu strategicznych dziedzinach. Pekin będzie przyjmować ciosy, ale Chiny nadal mają środki i większą niż kiedykolwiek motywację, aby przyspieszyć realizację planów i wysiłki na rzecz osiągnięcia parytetu względem Stanów Zjednoczonych. I choć Chiny i Rosja nie darzą się miłością, posiadany potencjał do zacieśnienia współpracy w 2019 r. prawdopodobnie pozwoli przezwyciężyć napięcia w ich niełatwym przecież partnerstwie.

Ten rok obnaży ograniczenia, przed jakimi stoją Stany Zjednoczone, próbując odizolować Chiny zarówno od ściśle powiązanych ze sobą łańcuchów dostaw, jak i nawet od najbardziej niezawodnych amerykańskich sojuszników, złapanych w pułapkę ścisłych relacji dotyczących bezpieczeństwa ze Stanami Zjednoczonymi z jednej strony i rosnącej potrzeby rozszerzenia ich więzi gospodarczych z Chinami z drugiej. Ta globalna dynamika wywoła ogromny ból głowy średnich potęg i międzynarodowych przedsiębiorstw, próbujących poruszać się w tej złożonej rzeczywistości.

Nawet jeśli główne europejskie mocarstwa starają się utrzymać suwerenność UE na skalę światową, aby nie dopuścić do powstania szkód ubocznych, pozostaną one w dużej mierze wrażliwe na zwiększoną konkurencję. Natomiast dla mocarstw leżących na pograniczu, od Polski po Turcję i Tajwan, coraz bardziej napięta atmosfera w polityce światowej przełoży się w niektórych przypadkach na strategiczne możliwości, ponieważ starają się one podejmować szybkie działania wspierające sojusze na rzecz bezpieczeństwa i czerpać szczególne korzyści gospodarcze od potęg zabiegających o ich względy.

Niebezpieczny wyścig

Szybki rozwój technologii obejmujących destrukcyjną broń w połączeniu ze stałym osłabianiem paktów o kontroli zbrojeń przyspieszy zaawansowany wyścig zbrojeń pomiędzy Stanami Zjednoczonymi, Rosją i Chinami. Prawdopodobne niedalekie wycofanie się Waszyngtonu z traktatu o broni jądrowej średniego zasięgu oraz emocjonujące negocjacje w sprawie nowego traktatu o redukcji zbrojeń strategicznych pogłębią podziały w Europie, gdyż zachodnie mocarstwa starają się uniknąć bycia przyłapanym na gromadzeniu arsenału, podczas gdy państwa leżące na pierwszej linii frontu z Rosją, takie jak Polska, kraje bałtyckie i potencjalnie Rumunia, dobrowolnie goszczą amerykańskie zasoby wojskowe.

Jednocześnie Stany Zjednoczone zyskają swobodę do zbudowania potężnego arsenału militarnego, który będzie mógł stanowić wyzwanie dla Chin, podczas gdy Pekin strategicznie unika przystępowania do takich paktów zbrojeniowych i w dalszym ciągu szybko rozwija swoje własne zasoby na Zachodnim Pacyfiku.

Ideologiczny wymiar rywalizacji wielkich mocarstw rozegrany zostanie w sposób bardziej subtelny. Stany Zjednoczone podejmują wyzwanie konkurowania z osią Chiny-Rosja, ale opierają się na nieortodoksyjnej taktyce i szeroko jednostronnym kursie, który grozi alienacją wielu średnich mocarstw będących ich sojusznikami, których Stany Zjednoczone potrzebują po swojej stronie. Ponieważ front zachodni jest podzielony, a USA przestało aktywnie bronić, a w niektórych przypadkach prowadzić aktywną walkę o opartą na powojennych zasadach sposobu zarządzania globalnym porządkiem, Chiny odkryją wiele możliwości na złagodzenie amerykańskiej ofensywy wśród średnich mocarstw. Co więcej, oparta na technologii forma autorytaryzmu cyfrowego, którą Chiny wykorzystują do zarządzania sprawami wewnętrznymi i zagranicznym eksportem, będzie przekonującą alternatywą dla mocarstw o autokratycznych skłonnościach, które z rezerwą podchodzą do liberalnych warunków politycznych, tradycyjnie kojarzonych z partnerstwem z Zachodem.


Arsenał wielkich mocarstw

Podczas gdy Stany Zjednoczone i Rosja dysponują, jak dotąd, najbardziej strategicznym arsenałem broni jądrowej, wykluczenie Chin z Układu o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych średniego zasięgu (INF) pozwoliło Pekinowi na zgromadzenie olbrzymiego arsenału pocisków naziemnych średniego zasięgu. Jest to główny powód, dla którego układ INF jest obecnie bardziej zagrożony niż nowy układ o redukcji zbrojeń strategicznych (START), szczególnie, że Waszyngton próbuje zająć lepszą pozycję w rywalizacji z Chinami.


Gotowi na starcie

W 2019 r. rywalizacja między Stanami Zjednoczonymi a Chinami będzie się nasilać niemalże na wszystkich frontach. Chiny nie tylko staną w obliczu zwiększonej presji gospodarczej z powodu ceł i barier regulacyjnych nałożonych na chińskie firmy, ale również Stany Zjednoczone będą stosować sankcje, aby przykręcić śrubę Pekinowi w związku z potencjalnymi problemami, obejmującymi cyberataki i prawa człowieka (na przykład traktowanie przez Pekin Ujgurów i innych mniejszości będzie stanowić główny cel polityki sankcji USA). Na froncie dotyczącym bezpieczeństwa Stany Zjednoczone będą w sposób bardziej asertywny rzucać Chinom wyzwanie na Morzu Południowochińskim i w kwestii Tajwanu, co być może doprowadzi do nasilenia impasu i zakończenia rozmów pomiędzy siłami amerykańskimi i chińskimi w przypadku morskich punktów zapalnych.

Natomiast amerykańskie wysiłki gospodarcze, mające na celu bezpośrednie przeciwdziałanie chińskiej inicjatywie „Pasa i Szlaku" będą musiały zmierzyć się ze znacznie większymi ograniczeniami, ponieważ Pekin korzysta z dostępu do wspólnego rynku i współpracy z dużymi i małymi mocarstwami w celu osłabienia amerykańskich sojuszy.

Chwila ekonomicznego wytchnienia

W dziedzinie handlu możliwe będzie tymczasowe zawieszenie broni między Waszyngtonem a Pekinem, ponieważ obie strony negocjują chcąc uzyskać chwilę ekonomicznego wytchnienia, jednak kluczowe jest tu słowo „tymczasowe". Rozziew między żądaniami USA dotyczącymi głębokich reform strukturalnych w gospodarce Chin a tym, co Pekin jest gotów zaoferować bez narażania na szwank swojej istotnej strategii technologii przemysłowej i krajowej stabilności, jest po prostu zbyt duży, aby umożliwić zawieranie między nimi bardziej kompleksowych i trwałych umów. Stany Zjednoczone nałożyły już cła na import z Chin w wysokości około 250 mld dolarów. Sfrustrowany brakiem ustępstw ze strony Pekinu, Biały Dom może nadal nękać Chiny przy pomocy kolejnych taryf celnych nakładanych na pozostały import o wartości 267 mld dolarów.

Amerykańska presja ekonomiczna wywierana na Chiny będzie również wykraczać daleko poza taryfy celne. Firmy technologiczne ze Stanów będą musiały zmierzyć się z większym nadzorem regulacyjnym, ponieważ Stany Zjednoczone próbują ograniczyć chiński dostęp do technologii podwójnego zastosowania i kontrolują łańcuch dostaw na linii USA-Chiny pod kątem bezpieczeństwa narodowego. Potencjalna kontrola eksportu technologii podwójnego zastosowania, od wysokowydajnych układów scalonych po ogólne badania nad sztuczną inteligencją, będzie bardzo destrukcyjna dla wielu korporacji. Stany Zjednoczone już wcześniej tworzyły bariery dla chińskich inwestycji i badań w strategicznych sektorach, ale będą również silnie naciskać na inne kraje - w szczególności Japonię, Kanadę, kraje europejskie, Australię, Nową Zelandię, Koreę Południową i Tajwan - aby ograniczyły swoje powiązania z największymi chińskimi firmami technologicznymi, takimi jak Huawei i ZTE, które będą traktowane jako istotne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

  • Stany Zjednoczone

    Przelicz walutę
  • dolar (USD)

  • 3,980 złoty (PLN)

    0,922 EUR, 1 USD

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (2)

Do artykułu: Nowa, niewygodna globalna rzeczywistość. Gdzie jest miejsce Polski?

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!