Prezydent USA Barack Obama oświadczył, że jego administracja nie chce ingerować w decyzje korzystającego ze znacznej pomocy publicznej koncernu General Motors.
- Jesteśmy (jako rząd USA) akcjonariuszem (GM), ale nie jesteśmy akcjonariuszem aktywnym. Uściśliliśmy, że nie zajmujemy się prowadzeniem spółki samochodowej. Nie angażujemy się w bieżące kierowanie - dodał Obama.
Na początku listopada General Motors zrezygnował z uzgodnionej już wstępnie sprzedaży 55% udziałów Opla konsorcjum kanadyjskiego producenta części samochodowych Magna i rosyjskiego banku państwowego Sbierbank. Władze w Berlinie oczekują, że koncern przejmie teraz wiodącą rolę w ratowaniu swej niemieckiej spółki-córki.
By uchronić GM przed bankructwem, rząd USA wsparł go kwotą ponad 50 mld USD, z czego tylko 6,7 mld stanowią kredyty. W zamian za tę pomoc skarb państwa przejął większościowy udział 60% akcji GM.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Obama: Nie będę ingerował w decyzje GM