Parlament Europejski opowiedział się za ograniczeniem emisji dwutlenku węgla przez nowe samochody do 125 gramów na kilometr i narzucaniem kar finansowych za nierespektowanie limitu.
Deputowani są przy tym zdania, że zmniejszenie emisji powinno być wynikiem wyłącznie zmian technologicznych, nie zaś takich środków, jak wyższe zużycie biopaliw, zmiana rodzaju gum samochodowych czy też poprawa efektywności systemów klimatyzacyjnych albo bardziej "ekologiczny" sposób jazdy.
Eurodeputowani wyznaczyli też limity emisji CO2 na kolejne lata: maksymalnie 95 g/km w 2020 oraz 70 g/km w 2025 roku. Niespełnienie kryteriów miałoby skutkować karami finansowymi. Kary miałyby być wyrównywane poprzez bonifikaty przyznawane za nowo rejestrowane auta tego samego producenta, które mieszczą się w limitach emisji.
- "Zmniejszenie emisji powinno stać się priorytetem dla producentów samochodów, ale powinno ono zostać osiągnięte jak najniższym kosztem. To oznacza, że przemysł powinien otrzymać konkretne wskazówki w zakresie celów oraz czas na wprowadzenie zmian" - apelował autor raportu, brytyjski liberał, Chris Davies.
Chcąc lepiej informować konsumentów i kształtować w nich wrażliwość ekologiczną, Parlament Europejski proponuje, by co najmniej 20% powierzchni reklam samochodów było przeznaczonych na informacje o zużyciu paliwa i poziomie emisji CO2.
Przedstawiona w lutym strategia Komisji Europejskiej, która w grudniu-styczniu ma się przełożyć na konkretne propozycje rozwiązań prawnych, zakłada, że od 2012 roku, nowe samochody pasażerskie, na rynku europejskim będą emitować najwyżej 120 g CO2/km. Przy czym emisje samych silników będą musiały zostać ograniczone do 130 g/km. Pozostałe 10 g ma zostać zaoszczędzone dzięki poprawie innych części (opony, energooszczędna klimatyzacja) i większemu użyciu biopaliw.
Zapowiedzi te, choć skrytykowane jako mało ambitne przez organizacje ekologiczne, wzbudziły protesty wśród producentów aut. Ich zdaniem nie ma szans, by europejski przemysł motoryzacyjny zrealizował na czas przyjętą strategię.
Dopiero w swojej propozycji legislacyjnej KE sprecyzuje, jak ma zamiar ograniczyć średnią emisję CO2 w silnikach. Wśród rozważanych opcji jest wyznaczenie różnych limitów w zależności od wielkości samochodów i mocy silnika. Na przyjęcie przepisów będą się musiały zgodzić kraje członkowskie i Parlament Europejski. W latach 1998-1999, europejski przemysł motoryzacyjny dobrowolnie zobowiązał się do zmniejszenia emisji CO2 o jedną czwartą na przełomie lat 2008/09. Odpowiada to emisji 140 g/km. Już wiadomo, że tempo zmian technologicznych jest zbyt małe, aby producenci osiągnęli wyznaczony cel. Ograniczenie emisji CO2 przez samochody ma być częścią szerszej, unijnej strategii, będącej odpowiedzią na zmiany klimatyczne. Zakłada ona, że do roku 2020 emisja CO2 będzie o mniejsza o jedną piątą niż w roku 1990. Samochody osobowe odpowiadają za 19% wszystkich emisji dwutlenku węgla - gazu, który naukowcy uważają za główną przyczynę globalnego ocieplenia klimatu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Parlament Europejski: zredukować emisję CO2 do 125 g/km w ciągu 8 lat