Kilkudziesięciu związkowców demonstrowało przed należącymi do grupy Fiata fabrykami Fiat GM Powertrain w Bielsku-Białej i Fiat Auto Poland w Tychach.
Przewodnicząca NSZZ "Solidarność" Fiat Auto-Poland Wanda Stróżyk przypomina, że związkowcy domagają się podwyżek po ok. 1 tys. zł miesięcznie dla wszystkich pracowników - 650 zł od 1 stycznia i 350 - od 1 lipca 2008. Jak podała Stróżyk, dyrekcja proponuje 310 zł od 1 marca i 50 zł miesięcznie dodatku dla pracowników produkcji oraz premie za pracę w soboty.
Zdaniem związkowców, szefowie firmy lekceważą ich i unikają dialogu. - Od wielu miesięcy zarząd tylko pozoruje negocjacje. Najwyraźniej chcą nas i całą załogę sprawdzić, czy potrafimy się zmobilizować i walczyć o nasze prawa - powiedziała Stróżyk.
Związkowcy zarzucają też pracodawcy, że utrudnia im prowadzenie sporu zbiorowego. W styczniu poinformowali prokuraturę, że zarząd spółki odmówił przekazania im list pracowników, niezbędnych do przeprowadzenia referendum strajkowego.
Przewodnicząca "S" w FAP jest przekonana, że jeśli do porozumienia nie dojdzie do końca marca, to załoga zorganizuje strajk.
Fiat-GM Powertrain Polska zatrudnia blisko 1,4 tys. osób. Udziały w niej - po połowie - mają: Fiat Auto oraz General Motors. Firma powstała w grudniu 2000 roku. Produkuje przede wszystkim małe diesle 1.3 75 KM, montowane m.in. w fiatach, alfach, lanciach czy oplach.
Negocjacje płacowe w Fiat Auto Poland toczyły się od listopada ub.roku. W grudniu 6 central związkowych podpisało z zarządem porozumienie przyznające pracownikom średnio 310 zł brutto podwyżki oraz 750 zł brutto dodatku za przepracowane soboty i niedziele.
Na warunki porozumienia nie zgodziła się natomiast "Solidarność", co sprawiło, że negocjacje musiały rozpocząć się od nowa. "S" podtrzymuje wcześniejsze żądania, dotyczące m.in. podwyżki w wysokości 1 tys. zł.