XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Polska kozłem ofiarnym Fiata?

Polska kozłem ofiarnym Fiata?
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Związkowcy Fiata zastanawiają się, czy za wstrzymaniem produkcji aut we Włoszech faktycznie stoją defekty silników z Polski, czy też winne jest załamanie rynku, a polskie zakłady są kozłem ofiarnym.

Ponad 10 tys. robotników we włoskich fabrykach Fiata musiało pójść na przymusowy urlop z powodu wady w małolitrażowych silnikach Diesla produkowanych w Bielsku-Białej - alarmowała w ostatnich dniach włoska prasa. Dziennik "La Repubblica" twierdził, że straty firmy z powodu wstrzymania produkcji sięgają 8 mln euro dziennie. Ten zamęt wybuchł, kiedy w ostatnią środę Fiat ogłosił, że nakazał wstrzymanie produkcji silników w Polsce oraz aut, w których montuje się ten napęd, ponieważ w czasie kontroli stwierdzono "liczne anomalie" związane z jedną częścią silnika dostarczaną przez kooperanta spoza grupy Fiata - przypomniała "Gazeta Wyborcza".

Włoski koncern nie ujawnił, jakie to anomalie i o jaką część chodzi, a z problemem błyskawicznie się uporał. - Anomalie zostały rozwiązane i w sobotę wznowiono produkcję - ogłosił Fiat.

Według komunikatu Fiata podejrzanych silników nie montowano także do aut produkowanych w polskich zakładach włoskiego koncernu w Tychach. Rzecznik Fiat Auto Poland Bogusław Cieślar nie odpowiedział dziennikowi na pytania ile dni trwało wstrzymanie produkcji w polskich zakładach, ile takich pojazdów nie zjechało z taśm montażowych. - Straty są znikome - stwierdził tylko, unikając konkretów.

- To była burza w szklance wody - powiedział "GW" zastrzegający sobie anonimowość menedżer z zakładów Opla w Gliwicach, które także produkują auta z silnikami z Bielska-Białej. Po ostrzeżeniu przed możliwą wadą w Gliwicach wstrzymano wysyłkę do klientów zaledwie 80 aut.

Włoscy związkowcy są oburzeni, że Fiat na kilka dni wstrzymał produkcję w Italii, nie wyjaśniając konkretnie zastrzeżeń wobec silników z Polski. Giorgio Cremaschi ze związku metalowców Fiom uznał za skandal, że kierownictwo koncernu nie tłumaczy, czy faktycznie chodziło o awarię, czy też prawdziwym powodem wstrzymania produkcji we włoskich fabrykach było załamanie na rynku. Włoski koncern nie wyjaśnił, dlaczego ewentualne problemy z silnikiem z Polski miały doprowadzić do wstrzymania produkcji także tych aut, które są napędzane silnikami z fabryk poza Polską - czytamy w dzienniku.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Polska kozłem ofiarnym Fiata?

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!